Czwarty, który został trzecim, a był pierwszy

Czwarty, który został trzecim, a był pierwszy
e-suplement
W Stanach Zjednoczonych, kraju potężnym i cudownie rozwiniętym, ale nader młodym (może nie: ale, lecz dlatego, że ?) z natury rzeczy nie istnieje rdzenna arystokracja: w końcu całe państwo liczy sobie ledwo ciut ponad 200 lat i żadnych książąt ani hrabiów tam nigdy nie było. Nie przeszkadza to Amerykanom w kultywowaniu różnych rodowych rytuałów; i nie należy się z tego nabijać, bo to obyczaje całkiem niekiedy sympatyczne, a z pewnością nieszkodliwe.

Jednym z takich obyczajów jest numerowanie generacji, jeśli kolejni przedstawiciele rodu noszą to samo imię i nazwisko. Tak więc, jeśli pan John Smith spłodzi syna i da mu na imię również John, to automatycznie ojciec ma prawo dopisać do nazwiska litery sr., czyli senior, syn zaś nazywa się John Smith jr. Jeśli teraz John Smith jr. nada swemu z kolei synowi imię John, to na świecie pojawi się John Smith III; gdy on z kolei spłodzi kolejnego Johna, to będzie to John Smith IV, i tak dalej. Niby to wszystko proste, ale Amerykanie rzecz skomplikowali, uzależniając owa numeracje od swobodnego uznania każdego zainteresowanego.

No i to jest właśnie przyczyna, dla której bohater niniejszej opowieści otrzymał numer trzeci i przydomek ?Troy?, chociaż w rzeczywistości jest czwartym z kolei dżentelmenem w swoim rodzie, noszącym podwójne imię William Henry. Jego tata mianowicie zrezygnował z ozdabiania swego podpisu symbolem III, uznając opisany obyczaj za puszenie się pochodzeniem.

Wiemy już, dlaczego nasz bohater był czwartym, który został trzecim; pora wyjaśnić, dlaczego był, a może być znowu, pierwszym. Chodzi o numer na liście najbogatszych ludzi świata ? i już wiadomo, że mówimy o urodzonym 28 października 1955 roku Williamie Henrym Gatesie III, szeroko znanym jako Bill Gates, twórcy kultowej firmy Microsoft i jednym z szeroko znanych miliarderów. I informatyków, dodajmy.

Mało to może dydaktyczne, ale Bill Gates jest w gruncie rzeczy człowiekiem o niepełnym wykształceniu (choć, z racji swoich osiągnięć, ma kilka doktoratów honorowych najsłynniejszych uczelni). Rozpoczął wprawdzie studia wyższa na legendarnym Harvard University, ale dość szybko z nich zrezygnował. Miał podobno ogromny wrodzony talent matematyczny i jego nauczyciele twierdzą, że jako naukowiec w tej dziedzinie bez wątpienia byłby wybitny ? ale szybko okazało się, że w biznesie określenie ?wybitny? jest dla Gatesa za małe. W biznesie był po prostu geniuszem.

I właśnie ? w biznesie. Nie w informatyce bynajmniej, choć jest ? a może raczej: był w swoim czasie - programistą znamienitym. W tej dziedzinie nie ma jednak indywidualnych osiągnięć znaczących na skalę światową; potrafił natomiast wielokrotnie znakomicie poprawić cudzą pracę i dostosować ją do wymagań chwili.

[caption id="attachment_5839" align="aligncenter" width="224" caption="William Henry Gates III w roku 2007"]William Henry Gates III w roku 2007[/caption]

Wszystko zaczęło się, gdy zamożny trzynastolatek rozpoczął naukę w ekskluzywnym college?u (czyli po naszemu: liceum) Lakeside w Seattle. Tu zaraził się bakcylem komputerowym: jak podaje Wikipedia, kiedy był w 8 klasie, matki uczniów tej szkoły za pieniądze uzyskane z urządzonej wyprzedaży staroci kupiły terminal ASR-33 i zarezerwowały czas dostępu do komputera należącego do General Electric. Gates zainteresował się programowaniem w BASIC-u na tym komputerze i aby móc poświęcić temu więcej czasu został zwolniony z zajęć matematyki. Gdy dofinansowanie Mothers Club wyczerpało się, Gates wraz z innymi uczniami zaczęli poszukiwać czasowego dostępu do innych systemów, m.in. na minikomputerach DEC PDP. Jednym z takich komputerów był PDP-10 należący do Computer Center Corporation (CCC), do którego uczniom Lakeside zabroniono dostępu, kiedy złapano ich na wykorzystywaniu błędów w systemie operacyjnym, aby uzyskać bezpłatny czas komputerowy.

Tu mamy do czynienia z pierwszym mitem, dotyczącym Gatesa. Otóż niektórzy piszą o nim czasem, że to on jest twórca BASIC-a. Tymczasem ? wcale tak nie jest. BASIC (Beginner's All-purpose Symbolic Instruction Code) ? to język programowania wysokiego poziomu, opracowany w 1964 przez Johna George'a Kemeny'ego i Thomasa E. Kurtza w Dartmouth College w oparciu o jeszcze wcześniejsze języki Fortran i Algol-60. W roku 1964, kiedy to Gates miał lat 9 i w żaden sposób nie mógł przy tworzeniu tego języka ? który jednak w historii firmy Microsoft odegrał nader istotna rolę ? uczestniczyć.

Zanim wyjaśnimy tę ciekawą historię ? jeszcze kilka słów o dzieciństwie i wczesnej młodości Billa.

Pod koniec trwania zakazu dostępu do PDP-10, czterej uczniowie Lakeside (Gates, Paul Allen, Ric Weiland i Kent Evans) zaproponowali firmie CCC, że będą wyszukiwać błędy w oprogramowaniu w zamian za bezpłatny dostęp do komputera. Gates pracował w siedzibie CCC sprawdzając tam kod źródłowy różnych programów, także napisanych w językach innych niż jego ulubiony BASIC (były to m.in. Fortran, LISP i język maszynowy). Współpraca z CCC trwała do 1970 r., kiedy firma uległa likwidacji. Jak widać, Bill był już jako nastolatek całkiem biegły w programowaniu; zwłaszcza programowanie w języku maszyny uważane jest dziś za skrajnie trudne.

Rok później firma Information Sciences Inc. zatrudniła uczniów do napisania w języku COBOL programu służącego do zarządzania listą płac. Prócz czasu komputerowego młodzi ludzie otrzymali godziwe wynagrodzenie. W wieku 14 lat Gates podjął się z Allenem nowego zadania: stworzenia urządzenia do pomiaru ruchu ulicznego na bazie procesora Intel 8008. Gates zarobił na tym 20 000 dolarów; jednak, gdy wydało się, że ma ledwie 14 lat, kontrahenci przestali traktować go poważnie.

Młody Gates nie był wcale ? przy swej pasji komputerowej ? człowiekiem o jednostronnych zainteresowaniach. Był m. in. aktywnym harcerzem: w Związku Skautów Amerykańskich gdzie osiągnął drugi najwyższy stopień Life Scout. Co więcej, był w ogóle znakomitym uczniem: uzyskał na egzaminach SAT 1590 punktów na 1600 możliwych (podczas gdy średni wynik dla całego kraju oscylował wokół 1000).

Jesienią 1973 zapisał się na Harvard University z zamiarem studiowania? prawa, lecz wkrótce zrezygnował. Podczas niedługiego pobytu na uczelni poznał swego przyszłego wspólnika, Steve?a Ballmera, który dziś kieruje Microsoftem. W tym samym czasie do spółki z z informatykiem Christosem Papadimitriou opublikował pracę naukową o teorii algorytmów.

Jak widać, był młodzieńcem wszechstronnym i traktowanie go jako zwariowanego geeka ? jak się o nim czasem pisze ? nie jest słuszne. Inna sprawa, że miewał przyzwyczajenia i obyczaje ? delikatnie mówiąc ? dość oryginalne: znane jest na przykład jego obsesyjne w tym czasie zamiłowanie do jogurtów, które spożywał w ilościach niewyobrażalnych, zarzucając pustymi (niestety, nie całkiem?) opakowaniami swój luksusowy samochód, do którego jego przyjaciele wsiadali z uwagi na powstały zapach dość niechętnie. Inną przyczyną ich niechęci było także to, że Bill dość swobodnie traktował przepisy drogowe i uwielbiał w szczególności szybką jazdę na granicy bezpieczeństwa? A jeździł samochodem marki Porsche.

Pora na opowieść o ulubionym języku Billa, czyli o wspomnianym wyżej BASIC-u. W roku 1975 (Bill miał wtedy 19 lat) słynne pismo Popular Electronics w numerze styczniowym przedstawiło na swych łamach komputer Altair 8800. Był to właściwie zestaw części do własnoręcznego montażu, kosztujący 400 USD, który zawierał 8-bitowy mikroprocesor Intel 8080; co dziś ciekawe, nie był wyposażony ani w klawiaturę, ani monitor. Jego obsługa odbywała się poprzez przełączniki z przedniej części komputera.

[caption id="attachment_5838" align="aligncenter" width="300" caption="Altair 8800"]Altair 8800[/caption]

Przeczytawszy wspomniany artykuł, Gates skontaktował się z firmą MITS, twórcą Altaira i ? dość bezczelnie - zawiadomił tę firmę, że wraz z grupą znajomych pracuje nad interpreterem języka BASIC na tę platformę. W rzeczywistości ani Gates ani Allen nawet nie mieli dostępu do tej maszyny i ? oczywiście ? nie mieli też żadnego pojęcia o programowaniu w jej języku wewnętrznym. Prezes firmy, Ed Roberts potraktował ich jednak poważnie i zaprosił chłopaków na próbną prezentację. Gates i Allen nie mieli wyjścia: w ciągu kilku tygodni stworzyli najpierw program, który naśladował zachowanie Altaira (tzw. emulator), który uruchomili na minikomputerze, a potem napisali dla niego interpreter BASIC-a. Pokaz w siedzibie MITS w Albuquerque udał się, co poskutkowało podpisaniem przez programistów kontraktu z firmą na rozprowadzanie interpretera razem z mikrokomputerem pod nazwą Altair BASIC. Paul Allen został zatrudniony przez MITS na etacie, a Gates wziął urlop z Harvardu, aby mu pomagać (ten właśnie urlop trwa do dziś?). Obaj założyli spółkę o nazwie "Micro-soft". W ciągu następnego roku łącznik zniknął z nazwy firmy i 26 listopada 1976 r. nazwa "Microsoft" została zarejestrowana w Urzędzie Patentowym i Znaków Towarowych USA.

Tak powstały MS BASIC zyskał szaloną popularność wśród maniaków komputerowych. Był m. in. jednym z pierwszych języków, w którym przed laty pisywał programy niżej podpisany. Wkrótce też został? spiratowany, co doprowadziło Gatesa do furii. W lutym 1976 roku napisał więc swój słynny list otwarty Open Letter to Hobbyists twierdząc, iż MITS nie może kontynuować produkcji, dystrybucji i utrzymywania wysokiej jakości swoich produktów bez otrzymywania za to pieniędzy. List ten nie przysporzył mu popularności; można powiedzieć, że właśnie od tamtego czasu Bill przez część użytkowników komputerów jest nienawidzony. Choć miał 100% racji?

Pod koniec 1976 roku firma Microsoft uniezależniła się od MITS. Gates nią kierował, ale nadal także programował. Jak twierdzą jego biografowie, przez pierwsze 5 lat działalności firmy osobiście sprawdzał każdą linijkę kodu stworzoną przez programistów i często dokonywał w nim zmian.

W 1980 firma Gatesa ? niewiele jeszcze znacząca na rynku ? była już dość znana. W tym właśnie roku IBM zwrócił się do Microsoftu z propozycją napisania interpretera BASIC-a dla planowanego komputera osobistego - IBM PC. To był ? okazało się ? przełom.

Okazało się wnet, że IBM-owi potrzebny jest nie tylko język programowania, ale także cały system operacyjny. Gates doradził im zwrócenie się do firmy Digital Research, twórców szeroko stosowanego w ówczesnych komputerach systemu operacyjnego CP/M. IBM się jednak z tą firmą nie dogadał, zaproponował więc stworzenie systemu operacyjnego samemu Gatesowi i jego kolegom?

Było to wielkie wyzwanie i Gates potrafił docenić otwierające się możliwości. Nie miał zamiaru pisać nowego systemu od podstaw; postanowił natomiast wykorzystać 86-DOS (QDOS), podobny do CP/M system operacyjny, stworzony przez Tima Patersona z firmy Seattle Computer Products i przeznaczony do komputerów dość podobnych do rodzącego się peceta. Za 50.000 dolarów nabył od Patersona prawa do 86-DOS-a i po prostu nieco go przerobił, adaptując system do użycia na komputerach IBM-u. Tak narodził się sławny MS-DOS, bezpośredni poprzednik Windows.

Majstersztykiem biznesowym Gatesa była umowa licencyjna zawarta przez przedsiębiorstwa. Dawała ona IBM-owi prawo do sprzedaży i rozwijania systemu pod nazwą PC-DOS, ale pozostawiała przy Microsofcie prawa majątkowe do systemu. Gates zrozumiał bowiem w lot, że inni producenci sprzętu komputerowego będą kopiować system IBM ? firma ta bowiem nie miała nic przeciw klonowaniu swej konstrukcji, która wszak bez systemu była jedynie kupa kabli. W ciągu kilku lat pecety rzeczywiście opanowały świat, ale miliarderem i wkrótce potem najbogatszym człowiekiem globu został Gates.

MS-DOS miał wiele kolejno udoskonalanych wersji ? od 1.1 do ostatniej 6.22, wypuszczonej na rynek w roku 1995. Było to środowisko czysto tekstowe, wytwarzane w wielu językach.

[caption id="attachment_5840" align="aligncenter" width="300" caption="Ekran MS-DOS po niemiecku"]Ekran MS-DOS po niemiecku[/caption]

Niemal od początku programiści Microsoftu myśleli nad stworzeniem środowiska graficznego dla systemu, które ? jak słusznie myśleli ? znacznie ułatwi użytkownikowi obsługę komputera. Pierwszą próbą w tym kierunku był program o nazwie DOS-She?ll, który jednak nie zdobył popularności; prawdę mówiąc dlatego chyba, że zanim zdążył osiągnąć sukces już na rynku była pierwsza, bardzo jeszcze niedoskonała wersja atrakcyjniejszej od niego nakładki na MS-DOS: Windows.

Pierwsza wersja Windows z roku 1985 była jednak mocno nieudana. Rynek zdobyła dopiero wersja 3.0 z roku 1990, którą sprzedano w pół roku w 2 mln egzemplarzy; jeszcze większy sukces osiągnęły Windows 3.1 i 3.11. W pięć lat później pojawił się system Windows 95, który był już w pełni samodzielnym systemem operacyjnym, a nie tylko rozszerzeniem starego DOS-u. Na ten system ludzie już czekali całą noc przed rozpoczęciem sprzedaży. A potem już poszło?

[caption id="attachment_5837" align="aligncenter" width="300" caption="Ekran z Windows 1.0"]Ekran z Windows 1.0[/caption]

Obecnie oczekujemy na kolejną ? znów zapowiadająca się przełomowo ? wersję Windows 8.0, której wersja beta jest już dostępna. Nie ulega wątpliwości, że przyniesie ona firmie kolejne miliardy.

Bill Gates kierował firmą Microsoft bezpośrednio do roku 2006, w którym zaczął się z niej wycofywać, co ostatecznie nastąpiło w roku 2008 (pozostaje jednak znaczącym udziałowcem). Obecnie zajmuje się ? wraz z żoną - głównie działalnością filantropijną wspólnie ze swoim najbliższym przyjacielem, także jednym z najbogatszych ludzi świata, Warrenem Buffetem.

Swoją żonę, Melindę French, Bill Gates poznał w 1987 roku, na Manhattanie na konferencji prasowej firmy Microsoft, dla której Melinda zresztą pracowała. Ich ślub odbył się 1 stycznia 1994 roku. Mają trójkę dzieci; są to: Jennifer Katharine Gates (ur. 1996), Rory John Gates (ur. 1999) i Phoebe Adele Gates (ur. 2002). Matka Billa zmarła w roku 1994, zaś ojciec jest emerytowanym adwokatem. Posiadłość Billa Gatesa to nowoczesny dom wartości 125 mln dolarów, osłonięty ziemią, zlokalizowany na zboczu wzgórza górującego nad Jeziorem Washington w Medinie w stanie Waszyngton. Majątek osobisty Gatesa szacowany jest obecnie na ok. 40 mld dolarów i jest on sklasyfikowany jako drugi na świecie po majątku rodziny Waltonów, właścicieli sieci hipermarketów Wal-Mart.

Bill przestał aktywnie zawodowo programować w roku 1989. Pasjonuje się robotyką.

Przeczytaj także
Magazyn