Film badany naukowo

Film badany naukowo
Jak się okazuje, wielkie wytwórnie filmowe w sposób naukowy mierzą poziom emocji wzbudzanych przez filmy. Zebrane dane mogą posłużyć doskonaleniu technik tworzenia produkcji filmowych, tak, aby wzbudzały jeszcze więcej wzruszeń. Nie jest to już, więc kwestia kunsztu twórców i ich intuicji, lecz – rzecz, którą da się precyzyjnie zaplanować.

Studio filmowe 20th Century Fox poinformowało o testach przeprowadzonych podczas próbnych seansów filmu „The Revenant”, znanego o nas pt. „Zjawa”. Ponad stu widzów miało podczas nich założone na nadgarstki specjalne opaski odmierzające tempo bicia serca, wilgotność skóry, ruchy oraz słyszalne efekty wstrzymywania oddechu. Okazało się, że w filmie z udziałem Leonardo DiCaprio było m. in. czternaście momentów silnego łomotania serca oraz, że przez połowę czasu trwania filmu widzowie byli całkowicie nieruchomi.

Co z tego wynika. Wytwórnia mówi, że zebrane dane można wykorzystać w marketingu, eksponując w reklamówkach sceny wzbudzające reakcje emocjonalne u ludzi a także precyzyjniej w określonych grupach docelowych, np. wśród kobiet. Przedstawiciele Foxa przyznali, że reżyser Alejandro Inarritu też zapoznał się tymi danymi. Podkreślają jednak, że nie ma na mowy o wpływaniu na niezależnych twórców i ostateczny montaż filmów za pomocą tego typu badań.