Życie na orbicie. Nowatorski moduł ISS już napompowany

Życie na orbicie. Nowatorski moduł ISS już napompowany
Mimo że pierwsze podejście nie zakończyło się sukcesem, NASA zdołała napełnić powietrzem nadmuchiwany moduł Międzynarodowej Stacji Kosmicznej - BEAM (Bigelow Expandable Activity Module). Proces "pompowania" trwał kilka godzin i miał miejsce 28 maja. Powietrze tłoczono z kilkusekundowymi przerwami. W rezultacie, ok. godziny 23.10 czasu polskiego, BEAM osiągnął długość 1,7 m.
Astronauta Jeff Williams wchodzi do modułu BEAM
Astronauta Jeff Williams wchodzi do modułu BEAM

Ponad tydzień po napompowaniu Jeff Williams oraz Oleg Skripoczka jako pierwsi astronauci z załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej znaleźli się wewnątrz nadmuchiwanego modułu. Williams przebywał tam na tyle długo, by pobrać próbki powietrza oraz dane z czujników struktury. Zaraz po tym, gdy znalazł się w środku, dołączył do niego Rosjanin Skripoczka. Po kilku minutach obydwaj opuścili BEAM, a następnie zamknęli właz.

Moduł został wyprodukowany przez firmę Bigelow Aerospace, w ramach kontraktu z NASA o wartości 17,8 mln dol. Dostawa gotowego obiektu na orbitę miała miejsce w kwietniu br. - dokonano jej z użyciem statku kosmicznego Dragon, stworzonego przez firmę SpaceX. Jak podaje NASA, astronauci będą odwiedzać moduł raz na jakiś czas, w sumie do 67 razy w roku. Zależnie od tego, jak się sprawdzi, agencja zdecyduje, czy na ISS przetestuje również znacznie większy nadmuchiwany moduł - B330. Jego twórcy mają nadzieję, że decyzja NASA będzie pozytywna, ale warto dodać, że Bigelow Aerospace już zawarło układ z amerykańską spółką zajmującą się wynoszeniem ładunków w przestrzeń kosmiczną - United Launch Alience. Zgodnie z umową B330 ma zostać wysłany na orbitę w 2020 r.