Siedem sióstr Ziemi!

Siedem sióstr Ziemi!
Jedną z wiadomości roku jest odkrycie - dokonane przez NASA oraz Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO) - systemu planetarnego gwiazdy Trappist-1, w którym naliczono aż siedem planet typu ziemskiego. W dodatku, jak na skale kosmiczne, układ znajduje się relatywnie blisko od nas, bo w odległości prawie 40 lat świetlnych.

Gwiazda Trappist-1 jest dużo mniejsza niż nasze Słońce - ma zaledwie 8% jego masy i 11% średnicy. Należy do gwiazd zwanych ultrachłodnymi czerwonymi karłami. W zasadzie pozostaje niewiele większa od Jowisza. Wszystkie z okrążających ją siedmiu planet mają orbity znacznie bliżej swojej gwiazdy niż orbita Merkurego wokół Słońca. Okresy orbitalne wynoszą odpowiednio: 1,51 dnia / 2,42 / 4,05 / 6,10 / 9,20 / 12,35 i ok. 14-25 dni (okres najdalszej planety nie został jak na razie dokładnie ustalony).

Pod koniec roku 2015, dzięki obserwacjom przy pomocy belgijskiego robotycznego teleskopu TRAPPIST w Obserwatorium La Silla w Chile, udało się odkryć trzy pierwsze planety systemu. Ogłoszono to w maju 2016 r. i kontynuowano badania. Dalsze poszukiwania zakończyły się sukcesem - w tym roku podano do wiadomości, iż w systemie znajduje się aż siedem planet o rozmiarach zbliżonych do Ziemi. Planety otrzymały na razie standardowe oznaczenia, czyli do nazwy gwiazdy dodano kolejne litery alfabetu, zaczynając od „b”. Mamy więc planety od Trappist-1 b aż do Trappist-1 h. NASA ogłosiła publiczny konkurs na nazwy ziemiopodobnych egzoplanet.

Wszystkie ciała niebieskie mają rozmiary podobne do Ziemi oraz Wenus lub nieco mniejsze. Panujące na nich temperatury są całkiem obiecujące, patrząc z punktu widzenia tego, co spotykamy na Ziemi. Trappist-1 c, d oraz f dostają tyle energii, ile odpowiednio Wenus, Ziemia i Mars. Zdaniem naukowców, na powierzchni wszystkich siedmiu obiektów może potencjalnie znajdować się woda w stanie ciekłym, choć obliczenia sugerują, że najlepsze warunki dla posiadania oceanów mają Trappist-1 e, f oraz g. Planety bliższe są przypuszczalnie zbyt ciepłe, a najdalsza jest z kolei zbyt zimna.