Sięgnąć po energię żywiołów

Sięgnąć po energię żywiołów
Słońce, wiatr, biomasa, oceany – wokół nas, na każdym kroku spotykamy wielkie zasoby energii. Głównym naszym problemem jest umiejętność skorzystania z nich. Jedni posiadają sporo niezagospodarowanego miejsca na naświetlonych pustyniach. U innych solidnie wieje. Każdy dostał coś od natury…

Zdania są podzielone. Według jednych epokę taniej i łatwej energii mamy już za sobą, a jej ceny na dłuższą metę będą rosły. Zdaniem innych, wręcz przeciwnie, czeka nas nowy raj energetyczny, głównie z powodu gazu łupkowego, który jest prawie wszędzie na świecie i jeśli rzeczywiście wydobycia podejmą się te wszystkie kraje, w których gaz łupkowy odkryto lub podejrzewa się jego wielkie zasoby, to problemy energetyczne możemy mieć z głowy na długie dekady.

Tak czy inaczej, ludzkość w toku kolejnych kryzysów energetycznych, skoków cen paliwa, embarg i niedoborów, chyba powinna się nauczyć, że najlepszym pomysłem na energię jest zróżnicowanie źródeł i korzystanie z alternatyw, nawet, jeśli wydają się obecnie nieco droższe.

Obejrzyj film o elektrowni słonecznej Ivanpah:

Najwyższe wiatraki w Polsce, Krobia:

Gumowy wąż morski do generowania energii elektrycznej:

Ciąg dalszy tematu numeru znajdziesz w marcowym numerze magazynu Młody Technik