Inteligentne maseczki z Japonii
Inżynierowie Donut Robotics wpadli na pomysł maski, poszukując produktu, który pomoże firmie przetrwać pandemię. Tuż przed pojawieniem się koronawirusa, firma uzyskała kontrakt na dostawę zrobotyzowanych przewodników i tłumaczy na lotnisku Haneda w Tokio, co po załamaniu się podróży lotniczych stanęło pod znakiem zapytania. I wówczas pojawił się pomysł na inteligentną maseczkę. Donut Robotics zbudował prototyp w ciągu miesiąca, dostosowując oprogramowanie tłumaczeniowe opracowane dla robota oraz projekt maski, który jeden z inżynierów firmy, Shunsuke Fujibayashi, stworzył cztery lata temu na potrzeby projektu studenckiego mającego na celu tłumaczenie mowy poprzez mapowanie mięśni twarzy.
Urządzenie dopasowanie do przeciętnej twarzy łączy się przez Bluetooth z aplikacją na smartfonie i tablecie. Za jej pomocą może transkrybować mowę na wiadomości tekstowe, wykonywać połączenia telefoniczne lub wzmacniać głos osoby noszącej maskę. Pierwsze pięć tysięcy masek Donut Robotics ma być wysłanych do nabywców w Japonii we wrześniu. Fima myśli o sprzedaży ich w Chinach, Stanach Zjednoczonych i w Europie. Twierdzi, że istnieje duże zainteresowanie nowym produktem. Podawana cena wynosi 40 dolarów za sztukę.
Źródło: www.reuters.com
Mirosław Usidus