Intrygujący fiolet

- Do 2040 r. odnajdziemy życie pozaziemskie - przekonuje ostatnio przy rozmaitych okazjach Seth Shostak z Instytutu SETI. Warto podkreślić, że nie mówi o kontakcie z żadną obcą cywilizacją. Poszukiwanie rozwiniętych cywilizacji w kosmosie ma od jakiegoś czasu gorszą prasę, a Stephen Hawking wyraźnie ostrzegł niedawno, że mogłoby się to dla ludzkości źle skończyć.

W ostatnich latach fascynowały więc nas kolejne odkrycia samych tylko przesłanek występowania życia, jak np. zasoby wody ciekłej w ciałach Układu Słonecznego, ślady zbiorników i cieków wodnych na Marsie, występowanie ziemiopodobnych planet w strefach życia gwiazd. Nie mówi się, przynajmniej w poważnych kręgach, o obcych cywilizacjach, kosmicznych braciach, inteligentnych istotach. Wspomina się o warunkach sprzyjających życiu i śladach, najczęściej chemicznych. Różnica pomiędzy czasem obecnym a tym, co działo się kilka dekad temu, polega też na tym, że teraz śladów, oznak i warunków życia nie wyklucza się w nieomal żadnym miejscu, nawet w takich miejscach, jak Wenus czy wnętrza odległych księżyców Saturna.

Ciąg dalszy tematu numeru znajdziesz w lipcowym numerze magazynu Młody Technik.