Wielka amerykańska susza nie z powodu globalnego ocieplenia
Dramatyczna w skutkach dla całego świata susza, która nawiedziła w ubiegłym roku Amerykę (Stany Zjednoczone są jednym z największych producentów zbóż), nie była spowodowana zmianami klimatycznymi, globalnym ociepleniem, czy też podobnymi zjawiskami. Tak głosi raport opublikowany przez naukowców z różnych instytucji rządowych i badawczych.
Według amerykańskich klimatologów, główną przyczyną braku opadów przez tak długi czas na prawie całym obszarze USA, był niedobór wilgotnych mas powietrza, zwykle cyrkulujących obficie znad Zatoki Meksykańskiej. Coś takiego, jak podkreślają autorzy raportu, zdarza się raz na wiele lat, ale nie widać w tym zjawisku żadnego wyraźnego związku z globalnymi zmianami klimatu.
Raport, którego głównymi autorami są Martin Hoerling z administracyjnych instytucji odpowiadających za zjawiska klimatyczne oraz Richard Seager z Uniwersytetu Columbia, jest odpowiedzią opinie, że za suszę odpowiadają zjawiska związane z globalnym ociepleniem, głównie zmniejszanie się pokrywy lodowej w Arktyce.