Glyph, czyli obraz od razu na siatkówkę
Pojawił się projekt, dzięki któremu można zrozumieć różnicę znaczeniową pomiędzy słowami „oglądać” a „widzieć”. Otóż, jeśli zdobywające obecnie popularność gogle do wirtualnej rzeczywistości - Oculus Rift pozwalają oglądać obrazy, to wynalazek o nazwie Glyph, który właśnie zelektryzował, nie tylko Kickstartera, pozwoli widzieć, ponieważ, obraz z niego ma wyświetlać się od razu na siatkówce, czyli, jak rozumiemy, częściowo zastępować oko.
Firma Avegant, która opracowała Glypha, błyskawicznie zebrała na crowdsourcingowym serwisie Kickstarter zaplanowane ćwierć miliona USD. Teraz ma już tam prawie milion na koncie. Przedstawiciele firmy podkreślają przewagę rozwiązania polegającego na rzutowaniu obrazu bezpośrednio na siatkówkę, twierdząc, że będzie on ostrzejszy i wyraźniejszy. Mimo to, jednak wypada poczekać na opinie lekarzy, okulistów, neurologów, co oni o takiej technice myślą.
Glyph pomyślany jest nie tylko jako sprzęt do gier. Ma działać ze smartfonami, elektronika użytkową, np. odtwarzaczami wideo. Z myślą o graczach przygotowano w nim mechanizm śledzący ruchy głowy, wbudowano żyroskop i akcelerometr.