Dron, który rozpływa się w ustach
Kilogram ciemnej czekolady, 100 gramów białej czekolady - tak zaczyna się… specyfikacja techniczna drona zbudowanego przez pewną kreatywną panią prowadzącą technologiczno-kulinarny kanał na YouTube. Urządzenie zbudowane w około 40 procentach z czekolady jest jak najbardziej latającym i dającym się sterować sprzętem.
Urządzenie ma szkielet i ramiona zbudowane z czekolady, odpowiednio ukształtowanej w formach. Napędza je silniczek elektryczny Sunnysky X2216, sterowany za pomocą kontrolera TurnigyPlush 25A ESC. Przepisu na czekoladowego drona dopełnia odpowiednia bateria. Dość istotne jest, aby po uformowaniu, konstrukcja spędziła nieco czasu w lodówce.
Jednak, jak solennie ostrzega konstruktorka, w letnich okolicznościach przyrody, przy temperaturach powyżej 20 stopni, nasz słodki dron długo sobie nie polata.
Oto instruktaż budowy czekoladowego bezzałogowa: