Niemcy pozywają Adblock Plusa
To chyba musiało się stać. Popularna, blokująca reklamy, wtyczka Adblock Plus, jest solą w oku biznesu reklamowego od dawna. W końcu dwie niemieckie firmy Grupa RTL i ProSiebenSat.1 (być może za pozwem stoi więcej firm) postanowiły pozwać do sądu twórców programu. Nie skarżą się jednak na samą zasadę działania Adblock Plus, tylko na model biznesowy firmy, która stworzyła wtyczkę.
Ów krytykowany model polega na tym, że tworząca program firma Eyeo wpisuje wybrane strony na tak zwaną „białą listę”, co odblokowuje na nich reklamy. Za znalezienie się na niej trzeba jednak zapłacić. Do płacących należy m. in. Google, którego reklamy przechodzą dzięki temu przez filtry Adblocka.
Zapytana o ewentualny proces, firma Eyeo twierdzi, że nic nie wie o pozwie, który miał zostać złożony w sądzie w Monachium. Być może jednak po prostu nie dostała jeszcze powiadomienia. Według ekspertów, sąd nie może zakazać używania filtra. Może jednak zakazać firmie korzystania z mechanizmu „białej listy”.