Radiowa spirala może więcej
Uczonym z Uniwersytetu Południowej Kalifornii (USC) udało się skręcić wiązki fal radiowych w postać wiru, przypominającego w przekroju cyklon, zaś w całości – łańcuch DNA. Tak zakręcone pasma radiowe pozwoliły na transmisję danych z prędkością 32 gigabitów na sekundę, co pozwoliłoby na przesłanie w ciągu sekundy dziesięciu pełnometrażowych filmów w jakości HD.
Taki wynik osiągnięto na odległości 2,5 metra w laboratorium. Profesor Alan Willner z USC podkreśla, że jest to jedna największych prędkości przesyłu danych drogą radiową w historii. Dwa lata temu zespołowi Willnera powiodła się transmisja za pomocą nośnika świetlnego z prędkością 2,56 terabita na sekundę.
Do skręcenia wiązek fal radiowych w niedawnym eksperymencie wykorzystano urządzenie w kształcie spirali. Po przejściu przez nie wiązki, z których każda przenosiła dane samodzielnie, uzyskiwały przestrzenny kształt podobny do spirali DNA. Według eksperymentatorów, wzmacniało to sygnał. Odbiornik zaś „odkręcał” spiralę po drugiej stronie, odbierając wszystkie przenoszone przez nie dane.