Czy robot zostanie królem kasiarzy?
Czas wielkich kasiarzy już minął – wie to każdy, kto oglądał kultowy polski film „Vabank”. Teraz okazuje się, że Henryka Kwintę i jego specyficzny kunszt można zastąpić robotem za 150 dolarów. Australijscy konstruktorzy urządzenia, Luke Janke i Jay Davis, utrzymują, że ich dzieło potrafi otworzyć każdy sejf…
Maszyna składa się z drukowanych w drukarce 3D komponentów a jej mózgiem jest zwykły chip Arduino. Jednak w odróżnieniu od legendarnego kasiarza, od którego oczekiwano złamania zamków nieomal natychmiast, złamanie kombinacji we współcześnie stosowanych zamkach zajmuje mu nieco mniej niż cztery dni. A i tak jest to postęp, gdyż pierwszy prototyp potrzebował dwóch tygodni.
Łamanie zamków jest możliwe, ponieważ wiele sejfów stosuje niewielką liczbę domyślnych kombinacji, stosunkowo łatwych do rozgryzienia przez układ obliczeniowy typu Arduino. Opisywany robot jest tanią wersją kosztujących dziesiątki i setki tysięcy urządzeń wykorzystywanych przez wojsko.