Kometa zmieniła atmosferę Marsa
Krążące wokół Marsa amerykańskie sondy MAVEN, Mars Reconnaissance Orbiter i europejski Mars Express, odkryły, że przelatująca w październiku w pobliżu czerwonej planet kometa Siding Spring wpłynęła na skład atmosfery planet. Drobiny z warkocza planety dodały do w jonosferze nową silnie odznaczającą się warstwę naładowanych cząsteczek.
Gdy drobinki zderzały się z górnymi warstwami marsjańskiej atmosfery wyparowywały podobnie jak to ma miejsce z odłamkami wchodzącymi w ziemska atmosferę. W rezultacie powstał gęsty deszcz meteorytów. W górnych warstwach powstały wskutek tego trwalsze zmiany. Spektrometr sondy MAVEN wykrył nowe jony metali, w tym sodu, magnezu i żelaza.
19. października kometa C/2013 A1 znana również pod nazwą Siding Spring przeleciała blisko Marsa – w odległości zaledwie 150 tysięcy km. Pierwotnie podejrzewano nawet, że uderzy w czerwoną planetę, ale teraz nie daje się na to wielkich szans. Nigdy żadna kometa nie zbliżyła się na tak niewielką odległość do Ziemi, więc wszystkie przebywające tam instrumenty pomiarowe zostały skierowane na obserwacje komety i skutków jej przejścia.