Pacjent bez serca opuścił szpital
Dzięki technologiom przenośnym, lekarze z centrum kardiologicznego Uniwersytetu Michigan w Stanach Zjednoczonych, mogli wypisać ze szpitala do domu pacjenta pozbawionego serca… Dokładnie rzecz biorąc, to 24-latek serce miał, ale było to tzw. sztuczne serce, urządzenie zastępujące ten kluczowy mięsień, podczas oczekiwania pacjenta na przeszczep. Stan Larkin spędził święta Bożego Narodzenia z rodziną, a nie w szpitalu, dzięki ważącemu ponad siedem kilogramów urządzeniu o nazwie Freedom Driver. Napędza ono sztuczne serce, czyli mechanizm pompujący SynCardia. Gdyby nie zminiaturyzowano technologii zasilania, to chory skazany byłby na ważący ponad dwieście kg sprzęt szpitalny, który oczywiście nie pozwala na przemieszczanie się.
Przenośne urządzenie Freedom wytwarza sprężone powietrze – niezbędne do pracy systemu pompującego sztucznego serca. Pacjent może nosić je ze sobą w specjalnym plecaku lub ciągnąć na stelażu niczym małą walizeczkę.
Oto reportaż o opuszczeniu szpitala przez Stana Larkina: