Era hybryd śmigłowców z samolotami?
Armia amerykańska jest jak wiadomo awangardą postępu technicznego i zawsze warto przyglądać się projektowanym dla niej i wprowadzanym do służby rozwiązaniom technicznym, bo mogą one wkrótce stać się standardowymi technologiami dnia codziennego. Dlatego z pewnością warto zwrócić uwagę na projekty śmigłowców z nachylającymi się osiami obrotów wirników, takie jak Bell V-280 Valor. Ma to być następca znanego dobrze Black Hawka. Startować ma zupełnie jak zwykły helikopter, czyli pionowo. Po wzbiciu się jednak w powietrze wirniki pochylałyby się do przodu o 90 stopni, zamieniając maszynę w coś znacznie bardziej przypominającego samolot śmigłowy. Makieta V-280 Valor, zaprezentowana przez firmę Bell ukazuje zresztą całkiem wydatne skrzydła.
Oczywiście, co bardziej spostrzegawczy miłośnicy awiacji zauważą podobieństwo konceptu do Boeing V-22 Osprey, który już lata dla US Army, ale nie budzi zachwytu – w trwającym od dekady okresie testów zginęło w wypadkach tej maszyn ok. 30 osób. V-280 ma być znacznie prostszą konstrukcją. Obracać się w niej będą same wirniki a nie jak w Ospreyu – silniki. Nowa konstrukcja Bella ma łączyć wygodę operowania śmigłowcem z dużym zasięgiem samolotu. Ten ostatni sięgać ma 800 mil morskich – o 500 więcej niż w przypadku Black Hawka.