HTML5 już rządzi w YouTube
Czy to już zmierzch epoki Flasha? Takie pytanie zadają sobie użytkownicy Internetu po tym, jak największy serwis wideo na świecie, YouTube, postanowił, że domyślnie będzie korzystać ze standardu HTML5. Użytkownicy serwisu od dłuższego czasu mieli możliwość wyboru pomiędzy Adobe Flash a HTML5 z poziomu opcji, jednak teraz ta druga staje się główną opcją. Do tej pory deweloperzy nie mogli sobie poradzić z mankamentami obecnymi wciąż w HTML5. Brakowało wsparcia dla technologii ABR (Adaptive Bitrate), dzięki której zmniejsza się zużycie łącza a wideo jest szybciej buforowane. Jednak ABR w HTML5 już jest, dzięki czemu YouTube może zapewnić płynna strumieniową transmisję obrazu na takich urządzeniach, jak Xbox One, PlayStation 4 czy chociażby Google Chromecast a także w Smart TV. HTML5 obsługuje również ważny kodek VP9, pozwalający zmniejszyć zużycie łącza, czasy wczytywania i wielkość materiałów wideo bez strat jakości.
HTML5 to język wykorzystywany do tworzenia i prezentowania stron WWW. Jest rozwinięciem języka HTML 4 i jego XML-owej odmiany (XHTML 1). Powstał jako konkurencyjna specyfikacja w stosunku do XHTML 2, której rozwój został porzucony 2. lipca 2009 roku. Prace nad specyfikacją zostały ukończone w 2014 roku. 28. Października ubiegłego roku standard został oficjalnie wydany jako rekomendacja W3C. W 2016 roku ma być gotowa wersja HTML 5.1 i szkic standardu HTML 5.2. HTML5 na YouTube jest już używany domyślnie w takich przeglądarkach, jak Google Chrome, Safari 8, Internet Explorer 11 oraz wersje beta Mozilla Firefox.