Kolejny rekord Japończyków
TGV wciąż jednak może szczycić się najszybszym pociągiem jadącym na tradycyjnych kołach po tradycyjnych szynach, bowiem japoński rekordzista to inna technologia. Lewituje on w powietrzu na poduszce magnetycznej wytwarzanej nad torem. Pociągi maglev (ang. skrót od magnetic levitation) znane są i rozwijane od kilku dekad, nie tylko w Japonii, ale również np. w Niemczech. W chińskim Szanghaju od lat działa odcinek tego rodzaju kolei, łączący z port lotniczy w centrum miasta.
Japończycy pracują nad budową pierwszego komercyjnego odcinka superszybkiej kolei, pomiędzy Tokio a Nagoją, o długości prawie trzystu kilometrów. Ma zostać otwarty w 2027 roku a podróż pomiędzy stacjami krańcowymi ma trwać 40 minut. Kursujące tam obecnie pociągi Shinkansen potrzebują na to ok. półtorej godziny.