Kamerzysta zawsze nad głową
Google we współpracy z naukowcami z Uniwersytetu stanu Waszyngton opracował nowy rodzaj algorytmu, który pozwala tworzyć obrazy poklatkowe, „timelapse” lub, jak kto woli, animacje z dostępnych w Internecie zasobów zdjęć określonych obiektów i miejsc na kuli ziemskiej. Inaczej mówiąc, nie trzeba ustawiać kamery na całe miesiące np. naprzeciw budowy wysokościowca i robić w regularnych odstępach zdjęć, aby otrzymać „film” pokazujący jak się mury pną do góry.
Twórcy nowego narzędzia zabrali osiemdziesiąt sześć milionów fotografii znanych miejsc i popularnych widoków. Zdjęcia te zostały posortowane według dat i zmodyfikowane za pomocą algorytmu tak, aby ujednolicić punkt widzenia dla danego widoku. Algorytm zajął się również stabilizacją obrazu, kompensującą zmiany oświetlenia i efekt migotania.
Powstały w ten sposób animacje prezentujące np. narastanie i kurczenie się lodowców, zmiany biegu wodospadów, przypływy i odpływy morskie, postępy w budowie lub remoncie gmachów a nawet narastanie osadów skalnych.
Oto przykłady działania nowego algorytmu na krótkim filmie: