Słoneczny samolot pobił kolejny rekord

Słoneczny samolot pobił kolejny rekord
Solar Impulse 2 udanym lądowaniem w Kalaeloa niedaleko Honolulu na Hawajach zakończył najdłuższy i najtrudniejszy etap podróży dookoła świata. Jednocześnie pobił rekord długości lotu bez przerwy – po stracie w japońskiej Nagoi leciał non-stop przez 118 godzin. Pokonał tez po drodze front atmosferyczny, co też uznaje się za spore osiągnięcie.

Przelot nad zachodnią połacią Pacyfiku był najbardziej ryzykownym odcinkiem przedsięwzięcia, ponieważ po drodze właściwie nie ma żadnych kawałków lądu, aby móc bezpiecznie awaryjnie wylądować w razie trudnej sytuacji. Zespół Solar Impulse 2 czekał wcześniej z Japonii na dogodniejsze warunki pogodowe, co wstrzymywało całą podróż dookoła świata.

Na tym trudnym odcinku samolot pilotowany był przez Szwajcara Andre Borschberga, który w trakcie lotu w niewielkiej kabinie praktykował ćwiczenia jogi, aby zachować ciało w odpowiedniej kondycji fizycznej. Na kolejnym etapie – locie przez wschodni Pacyfik, do amerykańskiego miasta Phoenix zmieni go Bertrand Piccard. Obaj panowie są zarazem konstruktorami i budowniczymi słonecznego samolotu. Celem podróży dookoła świata jest Abu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, skąd wystartowali wczesną wiosną.