Bliskie spotkanie z Plutonem
Poza fotkami z bliska New Horizons przeprowadza badania za pomocą pokładowej aparatury. A doskonałego sprzętu ma sporo, np. spektrometr w zakresie ultrafioletu (Alice), badający skład i strukturę atmosfery, spektrometr w zakresie podczerwieni (Ralph/LEISA), wykonujący mapy mineralogiczne i pomiary temperatury powierzchni, spektrometr cząstek naładowanych PEPSSI, detektor cząstek wiatru słonecznego SWAP a to nie wszystkie urządzenia badawczo-pomiarowe.
New Horizons wyruszyła w tę daleką podróż 19 stycznia 2006 roku i przebyła ponad 4,8 miliarda kilometrów. Pluton będzie najważniejszym, ale nie ostatnim przystankiem na drodze Nowych Horyzontów. Sonda pędzi z prędkością prawie 14 km/s, więc zamiast ją wyhamowywać (co i tak byłoby niemożliwe) i próbować wejść na orbitę planety karłowatej, przefrunie ona dalej, zapuszczając się w głąb Pasa Kuipera. To wciąż niemal nieznany obszar pełen milionów lodowych i skalnych okruchów, rozciągający się nawet na odległość 8 miliardów kilometrów od Słońca. Astronomowie oficjalnie mówią o planie zbadania co najmniej jednego obiektu poza Plutonem i jego satelitami, aczkolwiek jeśli urządzenia nie zawiodą, prawdopodobnie celów znajdzie się więcej. Nic nie stoi na przeszkodzie aby New Horizons funkcjonowała nawet przez następne dziesięć lat lub dłużej.