Airbus patentuje pasażerski ponaddźwiękowiec
Prędkości tego rzędu pozwoliłby maszynie osiągnąć dwa silniki odrzutowe, jeden rakietowy i jeden – supernowoczesny strumieniowy. Pierwsze dwa miałyby posłużyć do rozpędzenia samolotu do prędkość poddźwiękowej po pionowym starcie. Następnie włączony byłby silnik rakietowy rozpędzający maszynę do prędkości przelotowej, za której utrzymanie odpowiadałby silnik strumieniowy. Zarówno silniki odrzutowe, jak rakietowy po wyłączeniu chowałyby się w kadłubie.
Według opisu w dokumentach patentowych, problem gromu przy przekraczaniu prędkości dźwięku, ma rozwiązywać zasada pionowego wznoszenia się samolotu. Przy takim ustawieniu uderzeniowa fal dźwiękowa rozprasza się we wszystkich kierunkach w atmosferze i nie uderza w ziemię z tak wielką siłą. Ze względu na duże przyspieszenia, samolot w tej wersji raczej nie ma szans na użytkowanie w masowych transporcie pasażerskim. Opisane w patencie rozwiązanie służyć miałoby do przewożenia maksymalnie dwudziestu pasażerów.