Elektronika z wywaru

 Elektronika z wywaru
Wytwarzanie układów elektronicznych przez wlewanie równych substancji do naczynia,ich mieszanie i czekanie aż komponenty „same się zrobią” – to brzmi nieco jak alchemia i futurystyczna bajka. Jednak grupie badaczy z Uniwersytetu Kopenhaskiego udało się coś takiego. Opisali swoją technikę opartego na szablonach asemblażu w nanotechnologicznym periodyku „ChemNanoMat”.

Prof. Just Sørensen, który kierował badaniami, zapewnia, że „przez mieszanie roztworów określonych substancji, potrafimy doprowadzić do automatycznego połączenia struktur, które zasadniczo mogą być ogniwami słonecznymi lub tranzystorami.” Porównuje technikę powstawania owych struktur do znanych z przyrody procesów powstawania ścian żywych komórek.

Sekret powtarzalnego, opartego na procesach chemicznych, składania się struktur, tkwi w wykorzystaniu czynników znanych z kosmetyków, np. mydła. Zawarte w nich substancje niszczą grzyby przez rozbijanie ich ścian komórkowych. Ta sama zasada chemiczna może być wykorzystana do porządkowania struktur molekularnych w elektronice. Kolejnym krokiem będzie uzyskanie funkcjonalnych elektronicznych nanostruktur, gdyż obecnie uzyskane przez Duńczyków są wyłącznie demonstracją możliwości asemblażu na poziomie molekularnym, a nie praktyczną elektroniką.