Laserowe radary, jakich nie było
Zespół badaczy z kalifornijskiego uniwersytetu w Berkeley opracował nową technikę „samoomiatającego” lasera, dzięki której w urządzeniach takich jak radary laserowe (LIDAR-y) stosowane jako główne sensory otoczenia w samochodach autonomicznych, nie trzeba będzie stosować złożonych i masywnych układów zwierciadeł, które reagują na sygnały zwrotne i zmieniają częstotliwości wiązki. Układ ten jest skomplikowany i wymaga do zasilania energii z zewnątrz.
Nowe rozwiązane w którym układ zwierciadeł został zastąpiony wysokokontrastowym zwierciadłem kratownicowym (HCG), wykorzystuje samą „siłę światła” do poruszania zwierciadłem. Wystarczy kilka nanoniutonów, które ma wiązka świetlna, aby wywołać wibracje. Zmieniają się częstotliwości odbitej wiązki w zakresie około 23 nanometrów długości fal w zakresie podczerwieni.
Jak twierdzą badacze, którzy opisali swoją technikę na łamach „Scientific Reports”, takie zmiany częstotliwości wystarczą z powodzeniem do rejestrowania obiektów o rozmiarach nawet 50 mikronów z odległości dziesiątek metrów. W dodatku cykle „omiatania” wiązką trwają w tym systemie zaledwie setki nanosekund co pozwala myśleć o niezwykle dokładnych skanach 3D w czasie rzeczywistym.