Już wiadomo, czym są plamy na Ceres
Uczeni z niemieckiego Instytutu Badań Układu Słonecznego im. Maxa Plancka opublikowali w „Nature” raport z badań, z którego wynika, że słynne „tajemnicze” białe plamy na planecie karłowatej Ceres, które odkryła na początku 2015 roku sonda Dawn, to solniska, pokryte nie solą kuchenną, lecz siarczanem magnezu.
Jak powstały owe jasne pola pokryte akurat tym rodzajem soli. Otóż wskutek uderzeń asteroidów w Ceres, odsłaniane były warstwy lodu pod powierzchnią ciała kosmicznego. Z czasem woda odparowała i został tzw. heksahydrat siarczanowy. Pokłady tej substancji widzimy jako jasne obszary w głębi jednego z większych kraterów Ceres.
W „Nature” ukazała się również druga publikacja, na temat pochodzenia karłowatej planety. Sonda Dawn wykryła na jej powierzchni błotniska bogate w amoniak. Sugeruje to, że powierzchnia Ceres formowała się w bardziej odległych regionach Układu Słonecznego. Gdyby ten proces odbywał się bliżej, pomiędzy orbitami Marsa i Jowisza, gdzie ciało znajduje się obecnie, amoniak szybko by wyparował.