Kwas paliwem przyszłości?

Na Uniwersytecie Technologicznym w Eindhoven (TU/e) powstaje samochód napędzany… kwasem mrówkowym. Zespół studentów o nazwie FAST zaprezentował model pojazdu tego typu o długości ok. jednego metra. W zamyśle chodzi o wykorzystanie pozytywnych stron napędu elektrycznego i ogniwa wodorowego, bez problemów, które wiążą się oboma typami napędu.

A te problemy to dla napędu elektrycznego – zasięg ograniczony pojemnością akumulatorów, zaś dla ogniw – kłopoty z przechowywaniem wodoru, który wymaga wysokiego ciśnienia. Uczeni z holenderskiej uczelni odkryli niedawno reakcje syntezy wodoru i CO₂ w kwas mrówkowy, które są łatwo odwracalne. Ponieważ kwas jest cieczą, jego transport jest znacznie mniej kłopotliwy niż gazowego wodoru.

Kwas mrówkowy stałby się, więc swoistym ośrodkiem magazynującym wodór i co za tym idzie energię dla ogniw. Reakcje wyzwalania wodoru z kwasu zachodziłyby na bieżąco w pojeździe. Zastosowanie cieczy z punktu widzenia użytkownika byłoby podobne do paliw ciekłych, z jakich korzystają samochody obecnie. Zdaniem pomysłodawców, nie potrzeba nawet specjalnie nowej infrastruktury paliwowej. Kwas mrówkowy mógłby, ich zdaniem, stać się w ogóle uniwersalnym „medium” dla magazynowania energii, np. z instalacji słonecznych lub wiatrowych.