Jeż w kosmosie
Nazwali go „Hedgehog” (ang. „jeż”), chociaż z wyglądu nie przypomina ani jeża, ani w ogóle jakiegokolwiek żywego stworzenia. Zbudowany na Uniwersytecie Stanforda prototyp łazika przeznaczony do eksploracji powierzchni ciał kosmicznych wygląda po prostu jak sześcienna kostka i to zdaniem konstruktorów najlepszy pomysł na poruszanie się po powierzchni asteroidów, komet i małych księżyców.
Marco Pavone i Ben Hockman ze Stanforda zwracają, że ani japońska sonda Hayabusa ani Philae wysłana przez Rosettę na kometę nie podjęły eksploracji powierzchni obiektów kosmicznych, na które zostały wysłane. Stąd ich projekt, finansowany zresztą ze specjalnego programu NASA wspierającego innowacje (NIAC).
Problemem na małych ciałach kosmicznych jest znikoma grawitacja, co utrudnia poruszanie się tradycyjnym kołowym konstrukcjom. „Hedgehog” ma wykorzystywać panujące w otoczeniu warunki, zamieniając za pomocą wewnętrznych kół zamachowych na możliwość poruszania się w trudnym terenie przez podskoki.
Jak to wygląda w praktyce, można zobaczyć na reportażu filmowym: