Google pokazuje smartfona z klocków
Telefon zgodny z systemem Ara składa się z platformy bazowej - ekranu i umieszczonych za nim podstawowych elementów konstrukcyjnych, czyli procesora, układu graficznego, modułu telefonicznego itp.
W tylnej części zaprezentowanego - i w pełni sprawnego - prototypu znalazło się miejsce na sześć modułów. Zgodnie z założeniami Google mają one oferować funkcjonalności niespotykane do tej pory w telefonach lub stanowić zdecydowanie lepsze wersje już istniejących. Wybrany moduł wystarczy włożyć w odpowiednie miejsce, by po prostu zaczął działać - czas potrzebny na jego uruchomienie to tylko sekunda. Nie jest wymagany restart ani instalowanie sterowników.
Google zapowiedział, że liczba i rozmieszczenie sześciu modułów ma być dowolnie wybierane przez twórców sprzętu, a ten może być różnej wielkości oraz kształtów. Google ogłosił wstępną listę partnerów, którzy tworzą rozszerzenia dla projektu Ara. Znalazły się na niej zarówno korporacje - Samsung, Panasonic, TDK, Toshiba, Sony Pictures - jak i mniejsze firmy, dysponujące ciekawymi rozwiązaniami. Google obiecuje, że złącza będą w stanie wytrzymać 10 tys. podłączeń modułów. Projekt Ara ma być otwarty i dostępny dla każdego producenta.