Komety jako statki kosmiczne
Naukowcy chcą wykorzystać specjalny system lin i harpunów, dzięki którym sondy będą mogły przyczepić się do mknących z ogromną energią obiektów. W ten sposób można będzie nie tylko zaoszczędzić paliwo i budować mniejsze sondy, ale również szybciej przemieszczać się po kosmosie i zbadać więcej miejsc.
W tej chwili najwięcej problemu stwarzają różnice w prędkości sond i ciał niebieskich. Zbliżenie się lub lądowanie sondy na takich obiektach nie należy do łatwych zadań. Zgodnie z nowym pomysłem sonda w trakcie zbliżania się do np. planetoidy wyrzucałaby w kierunku jej powierzchni linę z zamontowanym systemem mocującym.
Następnie system wstrzeliwałby harpuny w materiał skalny ciała niebieskiego, a lina byłaby stopniowo rozwijana, w celu zmniejszenia naprężeń, po czym zwijana, by sonda mogła spokojnie osiąść na obiekcie. W pracach wykorzystane zostaną zylon, kevlar oraz liny z nanorurek węglowych. Natomiast harpuny prawdopodobnie będą przygotowane z diamentów.