Wytwórnia części zamiennych do człowieka
Jak do tej pory w 3D udało się wydrukować - częściowo przy użyciu żywej tkanki - ludzkie uszy. Tworzenie bardziej złożonych organów, takich jak np. nerki, pozostaje już znacznie większym wyzwaniem. Bardziej obiecujące wydaje się natomiast drukowanie zamienników dla kości i tkanki chrzęstnej. Badacze mają nadzieję, że dzięki nowej placówce uda się wydrukować narządy z użyciem komórek pacjenta i bez odrzutów je przeszczepić.
Koncepcja zbudowania drukarki 3D do tworzenia całych tkanek i organów ciała z żywych komórek nie jest nowością. Naukowcy w różnych ośrodkach badawczych eksperymentowali i budowali prototypy tego rodzaju systemów. W maju 2015 r. informowaliśmy np. o startupie z Filadelfii o nazwie BioBots, który stworzył maszynę znacznie tańszą i mniejszą od wykorzystywanych dotychczas do biowydruków 3D systemów. Podstawową innowacją młodej firmy było wykorzystanie nowego rodzaju „tuszu”, który można połączyć z żywymi komórkami. Wcześniej, wiosną 2013 r., zespół badawczy z Oksfordu informował o skonstruowaniu „drukarki syntetycznych tkanek 3D”, czyli kropelek wody, otoczonych warstwami lipidów, niczym kawałki ryby ryżem w sushi.