W stronę Słońca
Kilka tygodni po tych ciekawych obrazach przyszła wiadomość o wystrzeleniu przez NASA w stronę Słońca europejskiego satelity Solar Orbiter (SolO). Za 3,5 roku powinien on dotrzeć na orbitę naszej gwiazdy, skąd ma przyjrzeć się jej z tak bliska, jak to tylko możliwe.
Zadaniem SolO będzie m.in. obserwacja ogromnych wyrzutów masy słonecznej, które prowadzą do powstawania burz mogących zakłócać działanie podzespołów elektronicznych na satelitach i komunikację radiową, a także wywoływać awarie ziemskich sieci przesyłowych. Ponieważ w planie jest silne zbliżenie do Słońca, satelita - podobnie jak amerykańska sonda Parkera - został wyposażony w tarczę chroniącą instrumentarium pokładowe. Tytanowa bariera ma wytrzymać temperatury od -200 do 600°C i stałe bombardowanie wysokoenergetycznymi cząsteczkami.
A jeśli mowa o sondzie Parkera, to zbliżyła się do naszej gwiazdy na odległość 18,6 mln km, co jest w tej chwili absolutnym rekordem. SolO raczej go nie pobije, bo ma osiągnąć ¼ odległości Ziemi od Słońca, czyli nieco mniej niż 40 mln km. Jednak sonda ESA będzie w stanie badać także słoneczne bieguny, które są poza zasięgiem maszyny NASA.