Energia ze spadających kropli
Sercem nowego urządzenia jest tryboelektryczny nanogenerator (w skrócie TENG od ang. triboelectric nanogenerator), który jest w zasadzie bardzo czułą prądnicą. Pozwala on pozyskać energię elektryczną z energii mechanicznej pochodzącej od uderzeń kropel deszczu o powierzchnię panelu. Podobne rozwiązania stosowano już wcześniej w różnych gadżetach, tworząc np. ubrania, dzięki którym użytkownik może zasilić sobie telefon energią zgromadzoną podczas spaceru. Zlokalizowany w ubraniu nanogenerator przekształca drgania wytworzone podczas chodzenia w energię elektryczną. Analogicznie działają nowatorskie panele słoneczne, które oprócz podstawowej funkcjonalności pozwalają także gromadzić niewielką energię, jaką niosą ze sobą spadające krople deszczu. Dzięki temu urządzenia te generują prąd niezależnie od pogody.
Nowy wynalazek może zrewolucjonizować energetykę słoneczną. Hybrydowe panele są kompaktowe i nadają się do montażu w miejscu stosowanych obecnie urządzeń. Słabym punktem nowej technologii pozostaje wysoki koszt produkcji, co jednak nie zniechęca twórców. Kontynuują swoje prace, skupiając się teraz głównie na aspekcie ekonomicznym.
Energetyka odnawialna od lat cieszy się na świecie rosnącym zainteresowaniem. Zgodnie z raportem Międzynarodowej Agencji Energetycznej do 2040 roku 40% światowej energii pochodzić będzie ze źródeł odnawialnych. Rozwiązania pozwalające na ich szerokie wykorzystanie stają się coraz bardziej dostępne dla zwykłych użytkowników. Według amerykańskiego Solar Energy Industries Association koszt montażu komercyjnie dostępnych paneli słonecznych spadł od 2012 o prawie 60%.
źródło: Businessinsider.com, zdjęcie: Pixabay.com