Wojskowe AI budzi sprzeciwy naukowców i pracowników Google

Wojskowe AI budzi sprzeciwy naukowców i pracowników Google
Pięćdziesięciu profesorów czołowych uczelni świata podpisało list wzywający do opamiętania się Koreańskiemu Instytutowi Zaawansowanych Nauk i Technologii (KAIST) oraz jego partnerowi, firmie Hanwha Systems. Naukowcy ogłaszają, że nie będą współpracować z uniwersytetami, ani przyjmować gości z KAIST. Są pełni obaw, że Korea chce przyśpieszyć wyścig zbrojeń, rozwijając autonomiczną broń, czyli inaczej mówiąc roboty do zabijania ludzi.

Prowadzone przez KAIST oraz Hanhwa projektach budowy robotów ze sztuczną inteligencją zaniepokoiły naukowców po artykule opublikowanym w gazecie "Korea Times", w którym pisano o „przyłączeniu się do globalnej konkurencji w celu stworzenia autonomicznej broni”. Sung-Chul Shin, szef KAIST powiedział, że jest mu przykro z powodu bojkotu. "KAIST nie ma zamiaru angażować się w rozwój śmiercionośnych autonomicznych systemów uzbrojenia i robotów-zabójców," zapewnia Shin w oświadczeniu.

Robot zabójca
 

Tymczasem w Stanach Zjednoczonych 3100 pracowników Google’a zaprotestowało przeciwko pracom nad sztuczną inteligencją dla wojska. Niepokoi ich, że Google jest partnerem rządowego projektu o kryptonimie Maven, którego celem jest wykorzystanie AI do rozpoznawania obiektów i twarzy na nagraniach wideo z dronów wojskowych. Kierownictwo firmy przekonuje ich, że celem Maven jest ratowanie życia i odciążenie ludzi od wykonywania żmudnej pracy a nie agresja.