Antarktyczne minus sto stopni!

Antarktyczne minus sto stopni!
Najnowsze analizy zdjęć satelitarnych, przeprowadzone przez zespół pod kierownictwem Teda Scambosa i opublikowane w "Geophysical Research Letters", wskazują, że w płytkich nieckach w pobliżu szczytowych partii lądolodu Antarktydy Wschodniej temperatura powierzchni może lokalnie spadać do blisko -100°C.

W 2013 r. analizy satelitarne wskazywały, że temperatura w tym rejonie osiąga miejscami nawet -93°C, czyli poniżej wciąż uznawanego oficjalnie światowego rekordu zimna (-89°C na wysokości 2 m nad powierzchnią). W nowych badaniach wykorzystano dane z czujnika MODIS amerykańskich satelitów Terra i Aqua z lat 2004-2016. Co więcej, naukowcy, po uwzględnieniu korekt, doszli do wniosku, że w czasie nocy polarnej (głównie w lipcu i sierpniu) temperatura powierzchni na obszarze szczytu lądolodu może dochodzić nawet do -98°C.

Wspomniany oficjalny rekord wychłodzenia powietrza wciąż jest przypisany rosyjskiej stacji Wostok, ponieważ temperaturę -89°C zmierzyły tam instrumenty umieszczone w terenie. Aby zarejestrować nowy rekord, trzeba więc rozmieścić na wschodnio-antarktycznym płaskowyżu odpowiednią aparaturę. Zespół Scambosa informuje, że przygotowuje już instrumenty, które będą w stanie przetrwać najsurowszą zimę na planecie i planuje je zainstalować nie później niż za dwa lata.