Tajemniczy ładunek MiGa-31 bronią antysatelitarną?
Póki co pocisk na zdjęciach nie jest jednak prawdziwym uzbrojeniem, lecz makietą, obciążającą myśliwiec i sprawdzającą jego parametry aerodynamiczne w zestawie z podwieszoną rakietą o określonej masie i gabarytach. Testy prawdziwego rosyjskiego ASAT, obejmujące odpalanie i samodzielny przelot, miałyby nastąpić w roku 2019. Według innych źródeł pocisk nazywa się "Kinżał" ("Kindżał") i nawiązuje do rozwijanego jeszcze w czasach ZSRR, a potem zarzuconego, projektu 79M6.
W latach 80. XX wieku USA skonstruowały pocisk ASM-135 ASAT, podwieszany pod samolot F-15. W trakcie jednego z testów doszło do celowego zniszczenia za jego pomocą satelity P78-1 Solwind - do dziś jedynego satelity trafionego z pokładu samolotu. W styczniu 2007 r. Chiny wykonały test pocisku ASAT z bazy naziemnej. Wówczas destrukcji uległ satelita FY-1C, znajdujący się na orbicie o wysokości ok. 865 km.