Rosjanie chcą umieścić billboard reklamowy w kosmosie
Zgodnie z założeniem niewielkie satelity (tzw. CubeSat) miałyby orbitować na wysokości 400-500 km nad powierzchnią Ziemi, tworząc regularną formację. Wybrane z nich rozwijałyby kilkumetrowe żagle z tworzywa sztucznego, dzięki czemu mogłyby "świecić" na nocnym niebie podobnie jak Księżyc, czyli wykorzystując odbite światło słoneczne. Całkowita powierzchnia takiego baneru ma osiągać nawet 50 km2. Projekt może być zrealizowany już w 2021 roku.
Pomysł - choć absurdalny - jest jak najbardziej możliwy do zrealizowania. Satelity typu CubeSat są obecnie powszechnie używane i przy tym stosunkowo tanie. Mylar - tworzywo sztuczne na bazie PET, z którego mają być wykonane wspomniane wyżej żagle - wykorzystano już pomyślnie przy podobnym projekcie w przeszłości (w 1993 roku Rosjanie testowali "kosmiczne lustro" Znamya 2, które po rozwinięciu odbijało światło słoneczne tworząc na Ziemi plamę świetlną o średnicy 5 km i jasności porównywalnej do Księżyca w pełni).
Pytanie brzmi - czy aby nie jest to przesada? W dobie wszechobecnych reklam dobrze byłoby, gdyby przynajmniej nocne niebo było od nich wolne.
Materiał reklamowy przedstawiający działanie "orbitalnego wyświetlacza" można obejrzeć na filmie:
Więcej szczegółów na temat tego projektu znajduje się na oficjalnej stronie start-upu: https://startrocket.me/
źródło: Syfy.com