Czy Google osiągnęło „kwantową supremację”?

Czy Google osiągnęło „kwantową supremację”?
Według nie potwierdzonych jeszcze informacji, Google udało się zbudować komputer kwantowy o większej mocy obliczeniowej niż najlepsze światowe superkomputery.

Praca naukowa na ten temat opublikowana została w sieci a potem usunięta, o czym doniósł dziennik „Financial Times”. Według tych informacji procesor komputera kwantowego Google pozwolił na wykonanie pewnego rodzaju obliczeń w nieco ponad 3 minuty. Obliczenia te superkomputerowi Summit firmy IBM, najpotężniejszej na świecie maszynie komercyjnej zajęłyby 10 tysięcy lat.

W marcu 2018 roku gigant technologiczny zaprezentował swój 72-kubitowy kwantowy układ scalony Bristlecone, mówiąc przy okazji o „ostrożnym optymizmie”, że pozwoli on uzyskać kwantową supremację. O tych nadziejach piszemy w październikowym numerze „Młodego Technika”, analizując szanse budowy wydajnego kwantowego komputera w najbliższym czasie.

Niezależnie od tego, czy Google rzeczywiście udało się to o czym tymczasowo informował, perspektywa supremacji kwantowej wzbudza oprócz podniecenia spory niepokój. Użyteczne obliczenia kwantowe zmieniają bowiem diametralnie dziedzinę kryptografii. Kody szyfrujące mogłyby zostać szybko złamane i być może zniszczona zostałaby technologia Blockchain. Szyfrowanie RSA wydaje się obecnie niezawodnym i nienaruszalnym zabezpieczeniem, które chroni większość danych i komunikacji na świecie. Wystarczająco potężny komputer kwantowy może jednak z łatwością złamać otwarte szyfrowanie RSA przy użyciu algorytmu Shora. Aby temu zapobiec, zdaniem niektórych specjalistów, należy używać samych obliczeń kwantowych do zabezpieczenia komunikacji. Dzięki kryptografii kwantowej już sam akt przechwycenia danych spowodowałby ich uszkodzenie, tak że osoba zakłócająca cząstkę nie może uzyskać z nich użytecznych informacji, a odbiorca może zostać ostrzeżony o próbie podsłuchu.

Źródło: www.cnet.com

Mirosław Usidus