Aplikacja pogrążyła amerykańskich Demokratów

Spektakularną porażką okazał się pomysł wykorzystania specjalnej wyborczej aplikacji mobilnej wprzeprowadzonych w amerykańskim stanie Iowa prawyborach Partii Demokratycznej. Okazało się, żeprogram dostarcza błędne i niespójne dane oraz blokuje urządzenia. Przez to właściwie do tej porynie wiadomo z aplikacji kto oficjalnie zwyciężył w tym wstępnym głosowaniu.

Miało to działać tak: liderzy zgromadzeń wyborczych („caucus”’ów) kompilują wyniki z własnych
stron, a następnie korzystają z aplikacji smartfonowej, aby przesłać wyniki do centrali, zamiast
dzwonić do nich przez telefon, jak to miało miejsce w przeszłości. Niestety, nie zadziałało zgodnie z
oczekiwaniami, gdyż, choć program poprawnie zliczał głosy, raporty o wynikach były niekompletne.
Wszczęto dochodzenie, którego wyniki wskazują na błędy w kodowaniu aplikacji.

Lokalni liderzy, widząc, że nowa technika nie działa, zaczęli zliczać głosy w sposób tradycyjny i
„ręcznie” dodawać, przygotowując raporty, jakie przygotowywano w tych prawyborach tradycyjnie.
Sprawa jest kompromitacją Demokratów nie tylko z powodów technicznych, ale również z
politycznych. Wyszło bowiem na jaw, że tworząca aplikację firma Shadow Inc. była wspierana
finansowo przez konkurujących w prawyborach Pete’a Buttigiega i Joego Bidena a utworzyli ją ludzie
wcześniej zaangażowani w kampanię Hillary Clinton.

Źródło: www.npr.org

Mirosław Usidus