Ultradźwięki sposobem na Alzheimera
Choroby neurodegeneracyjne powodują postępującą degenerację i obumieranie neuronów w mózgu. Objawia się to problemami z poruszaniem się bądź obniżeniem sprawności umysłowej i problemami z pamięcią (tzw. demencja). Choroby te są nieuleczalne, a cierpiące na nie osoby muszą zmagać się z ich skutkami przez wiele lat. Naukowcy z całego świata stale poszukują nowych metod pobudzania aktywności mózgu, tak aby spowolnić negatywne zmiany w jego funkcjonowaniu i poprawić jakość życia chorych. Istniejące nieinwazyjne metody stymulowania neuronów są często nieprecyzyjne - przykładem może być wykorzystująca promieniowanie elektromagnetyczne przezczaszkowa stymulacja magnetyczna TMS (od ang. Transcranial Magnetic Stimulation). Alternatywę stanowią techniki głębokiej stymulacji wykorzystujące elektrody umieszczane w mózgu pacjenta w trakcie zabiegu chirurgicznego.
Uczeni z Wydziału Neurologii wiedeńskiego Uniwersytetu Medycznego we współpracy ze szwajcarską firmą Storz Medical opracowali właśnie tzw. metodę TPS (ang. Transcranial Pulse Stimulation), która wykorzystuje ultradźwięki o odpowiednio dobranej długości fali do precyzyjnego pobudzania zmienionych chorobowo rejonów mózgu.
Do ich zlokalizowania wykorzystuje się standardowy rezonans magnetyczny, co pozwala stworzyć indywidualną "mapę" mózgu danego pacjenta. Kierowane do tych obszarów ultradźwięki oddziaływują z membranami komórkowymi, powodując lokalne zmiany w stężeniu neuroprzekaźników. Takie miejscowe pobudzenie procesów biochemicznych sprzyja odtworzeniu zniszczonych połączeń nerwowych, jak również ułatwia powstawanie nowych, co w efekcie poprawia ogólne funkcjonowanie tych rejonów mózgu.
Wstępne badania kliniczne przeprowadzone na grupie ochotników obejmowały sześć godzinnych sesji rozłożonych na okres dwóch tygodni. W ocenie autorów już po tym krótkim czasie zaobserowano istotną statystycznie poprawę stanu badanych, w szczególności poprawę pamięci czy ogólnego nastroju.
Źródło: medicalxpress.com
Zdjęcie: pixabay.com
Piotr Fic