Robot ślizgający się po wodzie niczym owady

Owady z rodzaju Rhagovelia posiadają wachlarzowate wyrostki na środkowej części nóg, które pasywnie otwierają się i zamykają w zależności od ruchów wody pod nimi. Dzięki tym strukturom owady wydają się bez wysiłku sunąć po powierzchni wody. „Wachlarz u Rhagovelia stanowi inspirujący wzorzec do opracowywania sztucznych śmigieł” – zwraca uwagę biolog Victor Ortega-Jimenez z Uniwersytetu Kalifornijskiego, który kierował projektem. Początkowo sądzono, że wachlarze te są napędzane mięśniami. Okazało się jednak, że automatycznie dostosowują się do napięcia powierzchniowego i sił sprężystości pod nimi, pasywnie (czyli bez udziału mięśni) otwierając się i zamykając z wysoką częstotliwością. Rozszerzają się natychmiast po zetknięciu z wodą i zmieniają kształt w zależności od przepływu. Dzięki tym mechanizmom owady zyskują nie tylko napęd, ale także odpychanie od powierzchni wody.
Naukowcy zaobserwowali również, że nawodne owady wytwarzają wiry przy każdym pociągnięciu nożnego napędu, które przypominają wiry pozostawiane przez skrzydła podczas lotu. Poznawszy ten mechanizm natury, naukowcy postanowili go odtworzyć. Tak powstał Rhagobot, w którym mechanizm unoszenia i odpychania od powierzchni wody nie wymaga dodatkowego źródła zasilania, ponieważ napędowe struktury wykorzystują zjawiska znane z obserwacji owadów.
Mirosław Usidus
Źródło: arstechnica.com Fot. YT