Robot - artysta piły
Wycinka lasu to dopiero początek umiejętności naszego mechanicznego drwala. Robotycy Tom Pawlofsky i Tibor Weissmahr postanowili potężne ramię uzbrojone w piłę wyposażyć w umiejętność wycinania w pniach bardziej skomplikowanych kształtów.
Dzięki załadowaniu do "mózgu" robota-pilarza odpowiedniego skryptu oprogramowania, maszyna potrafi w ok. 35 minut zamienić bal drewna w dwa zgrabne i solidne stołki i "stoliczek" z pnia. Pracuje przy tym dziesięć razy szybciej niż najsprawniejszy rzemieślnik.
Według robotyków, sporym wyzwaniem jest w tym przypadku praca maszyny w materiale, który, jak to z drewnem bywa, jest niejednorodny, ma np. sęki, miejsca twardsze i bardziej podatne.
Wymagana siła nacisku jest mniejsza wzdłuż niż poprzek włókien. Maszyna musi więc, podobnie jak pracujący w drewnie człowiek, wykazać elastyczność, zmieniać parametry pracy. Jak widać jednak, mechaniczny drwal daje całkiem nieźle radę.