Sztuczny człowiek w londyńskim muzeum
Nie jest to z definicji robot, gdyż nie został zaprojektowany do wykonywania jakichkolwiek zadań i pracy. Nie jest to też cyborg, bo nie ma elementów organicznych. Po prostu w londyńskim Muzeum Nauki znalazł dom bioniczny "człowiek".
Płynie w nim syntetyczna krew, wszystkie organy są sztuczne, a kończyny mechaniczne. Ponieważ oprócz "twarzy" nie jest pokryty skórą, widać dokładnie, jak pracuje w środku pompa-serce i inne wewnętrzne urządzenia imitujące ludzkie organy.
Twórcy projektu, który kosztuje milion dolarów, chcą zademonstrować zwiedzającym możliwość współczesnej protetyki, która za pomocą zaawansowanych urządzeń jest w stanie zastąpić większość ludzkich narządów.