Światła więcej za mniej
Naukowcy z General Electric, którzy pierwsi włączyli czerwone diodowe światełko wykorzystali znane od początku XX wieku zjawisko elektroluminescencji.
W latach sześćdziesiątych technologia ta była bardzo droga. Dopiero w 1968 r. rozpoczęła się komercyjna produkcja. Diod używano wtedy jako elementów sygnalizacyjnych, np. w urządzeniach elektronicznych.
Gdy, w latach 90-tych udało się skonstruować diodę świecącą na biało, zaczęto myśleć o LED-ach jako oszczędnym energetycznie, ekologicznym tym samym, elemencie oświetleniowym. Dziś nikt już nie kwestionuje zalet LED-wego oświetlenia (1). Rynek podbiły dzięki niskiemu poborowi prądu, małej emisji ciepła i możliwości dostosowania barwy światła do oświetlenia naturalnego.
LED-y coraz tańsze, coraz powszechniejsze
To właśnie na rzecz LED-ów głównie i świetlówek kompaktowych, Unia Europejska pożegnała niedawno tradycyjne żarówki. LED-y są wykorzystywane dziś w domach tam, gdzie wcześniej popularne były halogeny. Nadają się przede wszystkim do punktowego oświetlania miejsc takich jak łazienki czy przedpokoje, albo, jako lampki nocne.Coraz więcej profesjonalnych i zaawansowanych technologicznie rozwiązań oświetleniowych z wykorzystaniem LED można spotkać na ulicach miast, w miejscach pracy, na kadłubach samolotów a nawet na scenach teatralnych. Laptopy czy telewizory korzystają dziś z tej technologii powszechnie. Dzięki temu są cieńsze, lżejsze i bardziej energooszczędne niż urządzenia z epoki lamp fluorescencyjnych z zimną katodą (CCFL).
Przykłady ekologicznych rozwiązań opartych na LED możemy za chwilę mieć, na co dzień, na ulicach naszych miast. Niedawno doszły np. wieści z Krakowa, gdzie Akademia Górniczo- Hutnicza w ramach programu Green AGH Campus przygotowuje systemy, które mają samodzielnie sterować ulicznym oświetleniem miejskim pod Wawelem. Rozwiązanie, nad którym pracują specjaliści z Krakowa, pozwala dynamiczne sterować oświetleniem typu LED. Gdy maleje natężenie ruchu pojazdów czy pieszych, lampy przygasają. Przy tradycyjnym wyłączaniu i włączaniu światła z dużą częstotliwością żarówki szybko się zużywają. Zużywają też więcej energii.
Zgodnie z prognozami publikowanymi z okazji 50-tej rocznicy LED-ów, w ciągu najbliższych 10 lat wydajność LED-ów użytkowych ma rosnąć 20-krotnie, a cena spaść 10-krotnie.
Na przewidywany wzrost popularności oświetlenia LED wpłynąć może coraz gorsza opinia o świetlówkach kompaktowych, które migają, przepalają się częściej, niż wynika to z zapewnień producenta. Zawierają też rtęć, co jest niezgodne z pro-ekologicznymi tendencjami rozwoju technologii.
Ciąg dalszy tego artykułu znajdziesz w kwietniowym numerze magazynu Młody Technik