Zabezpieczanie odpadów jądrowych
Tak też myśleli prawodawcy UE, bo w pierwszym projekcie dyrektywy eksport odpadów radioaktywnych był zakazany. Jednak ostatecznie został pod restrykcyjnymi warunkami dopuszczony przez Radę UE, czyli ministrów z krajów "27". Dyrektywa zakłada, że eksport jest dozwolony gdy kraj do którego odpady będą przewiezione w chwili ich transportowania ma działające składowisko. Budowa takiego, zgodnego z wymogami prawa, grobowca trwa ok. 40 lat.
Pierwsze głębokie składowisko w Finlandii ma być dostępne od 2020 roku. Nie jest tak łatwo przyjąć odpowiednie uregulowania prawne i zmusić zainteresowane strony do ich stosowania, bo odpady radioaktywne to nie tylko niebezpieczny dla środowiska produkt, ale także bardzo dochodowy interes. Jak zapewnić bezpieczny obrót odpadami z elektrowni atomowych - to bardzo poważne pytanie, a odpowiedź będzie jeszcze wymagała szczegółowych ustaleń oraz nadzoru i odpowiednich uregulowań prawnych.
"Po latach bezczynności, UE po raz pierwszy zobowiązuje się do ostatecznego unieszkodliwiania odpadów radioaktywnych. Dzięki tej dyrektywie, UE stanie się najbardziej zaawansowanym regionem pod względem bezpiecznego zarządzania odpadami radioaktywnymi i wypalonym paliwem jądrowym. Za 4 lata państwa członkowskie przedstawią nam szczegółowy scenariusz, w jaki sposób chcą ostatecznie składować odpady atomowe, jakie są miejsca budowy, czas podejmowania decyzji, wydania zezwolenia na budowę, czas samej budowy i uruchomienia składowiska. Chodzi o to, aby uniemożliwić niekończące się historie wydawania zezwoleń i jednego moratorium po drugim" - powiedział komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger.