Podwójny standard na bieżni
Zdaniem Pistoriusa wyścig nie był fair, ponieważ Oliveir miał dłuższe protezy, które znacząco zwiększyły rozpiętość jego kroku.
By zostać dopuszczonym do paraolimpiady należy sprostać wielu regulacjom, np. protezy nie mogą być wspomagane tak, by przewyższały możliwości ludzkiego ciała. Jednak zawodnicy nie posiadający nóg często wybierają protezy tak długie jak to tylko możliwe, ograniczając się jedynie regulacjami zawodów sportowych czy organizacji. Oliveira przedłużył swoje protezy o kolejne 4 centymetry w przededniu paraolimpiady.
Pomimo wydłużenia kończyn, średni krok Pistoriusa wciąż był dłuższy (2,2 m) od średniego kroku Oliveira (2 metry). Obu sportowców dopuszczono do olimpiady, jednak organizatorzy obiecali, że omówią z sfrustrowanym faworytem jego wątpliwości.
Co ciekawe, Pistorius twierdził wcześniej, że powinien zostać dopuszczony do Igrzysk Olimpijskich, gdyż protezy nie dają mu żadnej przewagi nad pełnosprawnymi zawodnikami. Teraz twierdzi, że wyniki są odzwierciedleniem długości protez co w zasadzie dyskwalifikuje jego uczestnictwo tak w Olimpiadzie jak i Paraolimpiadzie.