Nadchodzi Apokalipsa
Podobną reakcję, w mniejszej nieco skali (toutes proportions gardées, jak mawiają Francuzi) wywołaliśmy wiadomością w październikowym wydaniu MT, że z dużym prawdopodobieństwem, w niezbyt odległej przyszłości planeta Ziemia zderzy się z asteroidą (planetoidą) Apophis.
To sytuacja nawet gorsza niż inwazja Marsjan w New Jersey, bo nie ma dokąd uciekać. Rozdzwoniły się telefony w redakcji, zasypały nas maile od Czytelników z pytaniami czy to prawda, czy może żart. No cóż, główne wydanie wiadomości w państwowej telewizji moskiewskiej może rozmija się czasami z prawdą, ale na pewno nie jest skore do żartów. Rosja ma w genach misję ratowania i zbawienia ludzkości. Podejmowane dotychczas próby nie zawsze wychodziły jej idealnie.
Tym razem jednak trzymamy kciuki za powodzenie rosyjskiej wyprawy na Apophis, ratującej Ziemię od zderzenia z tą asteroidą. Według innych, nierosyjskich źródeł, prawdopodobieństwo zderzenia Apophis z Ziemią szacowano kilka lat temu na ok. 3%, czyli rzeczywiście na niepokojąco wysokim poziomie.
Jednak wyniki obliczeń trajektorii asteroid są co jakiś czas korygowane (patrz ramka obok), więc na razie brak jest jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy dojdzie do zderzenia Apophis z Ziemią. Mówiąc już całkiem poważnie, to według najnowszych obliczeń NASA asteroida Apophis przeleci obok Ziemi w 2029 roku w odległości 29.470 km nad Atlantykiem, a pozostaje jeszcze niepewność co do zderzenia w roku 2036.
Ale na być może kolizyjnych trajektoriach z orbitą Ziemi znajdują się jeszcze tysiące innych asteroid. Wobec tak dużego zainteresowania tym tematem postanowiliśmy zbadać trochę szerzej aktualny stan wiedzy o prawdopodobnych zderzeniach Ziemi z asteroidami.
Ciąg dalszy artykułu znajdziesz w listopadowym numerze magazynu Młody Technik