Listy czytelników - wyciągnięte z archiwum

Chciałem zaprezentować czytelnikom układ sygnalizatora wielotonowego wykonany na podstawie artykułu z dawnego „Młodego Technika” (numer 12 z 1980 r.). Dziękuję przy okazji redakcji MT za odszukanie i udostępnienie tego artykułu, gdyż moje materiały uległy zniszczeniu.

Dlaczego akurat ten układ, a nie inny? Ponieważ od niego zaczęła się moja przygoda z elektroniką! Oczywiście zrobiłem wiele innych układów – i tylko po to, by sprawdzić, jak działają. Ale żaden z nich nie dawał mi tyle zadowolenia z wykonania i co najważniejsze – zawsze działał bez zarzutu.

Sygnalizator wykonałem ponownie po 34 latach, razem z moim trzynastoletnim synem, Szymonem, który również zainteresował się elektroniką. Na początek tej jego przygody chciałem, by zaczął od tego samego układu, od którego ja zaczynałem. Na podstawie materiałów otrzymanych z redakcji MT sami zaprojektowaliśmy i wykonaliśmy płytkę obwodu drukowanego – rysunek ścieżek według schematu, malowanie lakierem płytki, wytrawienie, wiercenie otworów i na koniec montaż elementów z uruchomieniem układu.

Ta praca dostarczyła mi wiele emocji i dużo zadowolenia z ponownego uruchomienia układu. Poprawnie zmontowany sygnalizator działa od pierwszego uruchomienia, należy jedynie za pomocą rezystora R-7 wyregulować modulację dźwięku i nie trzeba zastępować go dwoma stałymi rezystorami – ja tak nie robiłem. Można zabezpieczyć go kroplą lakieru, np. do paznokci, by przypadkowo nie zmienić ustawień modulacji. Głośnik układu z powodzeniem zastąpiłem wkładką słuchawkową W-66 (aparaty telefoniczne, np. Tulipan, Bratek). Pominąłem tylko montaż rezystora R-4, ale sprawdziłem, że z nim również działa.

Układ ten wykorzystywałem wcześniej w swojej pracy do sprawdzania ciągłości instalacji i sieci telekomunikacyjnych. Dziś, po kilku latach przerwy, wróciłem do starego zawodu i ponownie będę korzystał z jego pomocy, a syn pozna działanie sygnalizatora i zakłóci domową ciszę jego działaniem – znam to z własnego doświadczenia.

Na koniec krótko chciałem przedstawić zmodyfikowaną wersję sygnalizatora, w której zastąpiliśmy tranzystory BC 148 układem scalonym UL 1111; pozostałe elementy są bez zmian. Zastąpienie tranzystorów układem UL 1111 to pomysł mojegosyna, Szymona. Sam na to wcześniej nie wpadłem. Zwrócił mi na to uwagę i zaproponował zastąpienie tranzystorów układem scalonym – i udało się, ten układ też działa poprawnie.

Inne najnowsze tematy znajdziesz w czerwcowym numerze magazynu Młody Technik.