Elektrotechnika
Elektrotechnika to kierunek realizowany na większości politechnik w Polsce. W swojej ofercie mają go także uniwersytety i akademie. Kandydat nie powinien mieć większych problemów ze znalezieniem dla siebie szkoły. Kłopotliwe może być dostanie się na wybraną uczelnię.
W rekrutacji na rok akademicki 2020/21, Politechnika Krakowska, która łączy elektrotechnikę z automatyką odnotowała 3,6 kandydata na jedno miejsce. Na Politechnice Wrocławskiej kierunkiem tym interesowało się dwukrotnie więcej osób, niż uczelnia mogła zaoferować. Oblężenie elektrotechniki już od wielu lat jest duże, dlatego też progi punktowe dla studentów należą tutaj do jednych z najwyższych. Składając dokumenty na uczelnię, należy spodziewać się konkurencji. Sprostać wymaganiom można, zdając egzamin dojrzałości na wysokim poziomie.
Elektrotechnika to w dużym stopniu matematyka, dlatego wyśrubowany wynik wersji rozszerzonej na maturze jest jak najbardziej wskazany. Do tego fizyka lub informatyka i pojawia się szansa na wejście w zacne grono studentów tego kierunku. "Inżynierka" trwa tutaj 3,5 roku, a "magisterka" półtora. Na absolwentów chcących poszerzać swoją wiedzę, widzących się w roli naukowca, otwarte są studia III stopnia.
Przebrnąwszy przez proces rekrutacji, należy wziąć kilka głębokich oddechów i spróbować odpocząć na zapas, bo już od pierwszego semestru przyjdzie czas na wytężoną naukę. Program nauczania nie rozpieszcza studentów i wymaga od nich skupienia się na realizacji wielu zadań. Będzie ich sporo w obszarze matematyki. Jest jej tutaj wyjątkowo dużo, bo aż 165 godzin. Krążą historie na temat tego, jak "królowa nauk" skutecznie eliminuje studenta po studencie, pozostawiając na roku tylko najwytrwalszych.
W każdej opowieści jest ziarno prawdy, więc nie warto narażać się królowej, która wspomagana przez 75 godzin fizyki, gotowa jest, niezależnie od płci studenta, przysporzyć kilka siwych włosów. Czasami jednak matematyka okazuje się łaskawa, i nie sieje spustoszenia, ustępując pola teorii obwodów i urządzeniom elektrycznym.
W grupie treści podstawowych znajdzie się jeszcze 90 godzin informatyki i po 30 godzin: inżynierii materiałowej, geometrii i grafiki inżynierskiej, metod numerycznych. Treści kierunkowe to między innymi: techniki wysokich napięć, mechanika i mechatronika, urządzenia elektryczne, elektroenergetyka, teoria pola elektromagnetycznego. Przedmioty będą się zmieniać w zależności od wybranej przez studenta specjalizacji.
I tak na przykład na Politechnice Łódzkiej studenci mogą wybierać spomiędzy następujących: automatyka i metrologia, elektroenergetyka, przetworniki elektromechaniczne. Dla porównania, Politechnika Warszawska oferuje: elektroenergetykę, elektromechanikę pojazdów i maszyn elektrycznych, elektronikę przemysłową, systemy wbudowane, technikę świetlną i multimedialną oraz technikę wysokich napięć i kompatybilność elektromagnetyczną. Jest więc z czego wybierać, ale by dotrzeć do wyboru specjalności, należy przetrwać pierwszy rok. Trudno jednoznacznie powiedzieć, czy studia te są trudne, czy bardzo trudne. Jak zwykle zależy to od wielu zmiennych. Poziom uczelni, zaangażowanie i nastrój wykładowców, predyspozycje i umiejętności studenta oraz tego, jak wpływa na nas środowisko akademickie.
Dla niektórych sporym wyzwaniem może być matematyka z fizyką, innym w kość da analiza wektorowa i programowanie. Z tego też powodu opinie dotyczące poziomu trudności na tym kierunku są bardzo podzielone. Tym samym sugerujemy nie analizować ich zbyt szczegółowo, a raczej skupić się na systematycznej nauce, tak by nie przydarzyła się żadna niespodziewana przygoda z poprawką bądź warunkiem w roli główniej.
Pierwszy rok jest zwykle okresem, w którym wymaga się od studenta największego wkładu pracy i wysiłku. Kłopotliwa bywa zmiana systemu nauczania, do którego absolwent szkoły średniej zdążył się już przyzwyczaić. Nowa forma przekazywania wiedzy w połączeniu z dużym tempem podawania nowych informacji i nową organizacją czasu, wymagającą dużo większej samodzielności, powodują, że nauka przychodzi trudniej. Nie każdy sobie z tym radzi. Wielu rezygnuje albo odpada już pod koniec drugiego semestru. Nie wszystkim dane będzie dotrwać do końca. Jak już wspominaliśmy, zależy to od wielu czynników, ale rzadko się zdarza, żeby wszyscy w komplecie dotarli do obrony, a wielu przedłuża swój pobyt na uczelni o rok lub dwa. By uniknąć nieprzyjemnej niespodzianki, należy pilnie się uczyć i odpowiednio rozkładać siły, tak by starczyło trochę czasu na życie studenckie.
Uzyskanie tytułu magistra inżyniera na kierunku elektrotechnika jest tożsame z informacją, że posiadło się szeroki zakres wiedzy, którą dla się wykorzystać w wielu branżach. Tym samym możliwości zatrudniania dla absolwenta są dosyć duże. Pracę można podjąć między innymi w: biurach projektowych, bankach, serwisach, nadzorze produkcji, usługach informatycznych, energetyce, instytucjach naukowo-badawczych, handlu. Zarobki kształtują się na poziomie 6800 zł brutto. W zależności od rozwoju, wiedzy, umiejętności, stanowiska i firmy będą się one zmieniać.
Dużą szansą na rozwój w zawodzie jest koncentrowanie się na energetyce, która od dłuższego czasu jest jednym z ważniejszych tematów na całym świecie. Rozwój technologii, wykorzystanie nowych zasobów naturalnych i zużywanie się innych powoduje, że polityka energetyczna wymaga tworzenia nowych miejsc pracy dla wykwalifikowanych inżynierów elektrotechniki. Pozwala to spojrzeć w przyszłość z nadzieją na dobrą pracę i możliwość realizowania się w zawodzie po zakończeniu studiów. W obecnej sytuacji ekonomicznej uzyskanie pierwszego zatrudnienia nie powinno przysporzyć większego problemu, gdyż pracowników przeważnie brakuje. W ciągu tygodnia pojawia się zwykle kilka nowych ogłoszeń o pracę.
Kłopotliwe może okazać się oczekiwanie doświadczenia, ale jak mówi porzekadło, dla chcącego nic trudnego. Po pierwsze wielu pracodawców chętnie zainwestuje w kształcenie pracownika, tym samym wiążąc go ze swoją firmą, a po drugie już w trakcie studiów można podjąć płatne staże i praktyki. Studenci zaoczni znajdują się w tym wypadku w lepszej sytuacji gdyż, mogą podejmować prace na stanowiskach niewymagających inżynierskich kwalifikacji a tym samym zdobywają doświadczenie ułatwiające uzyskanie pracy po studiach.
Kierunek ten wciąż wybierają głównie mężczyźni, ale powoli rosnąca liczba kobiet inżynierów elektrotechniki każe sądzić, że trend ten będzie się z czasem zmieniał. Pomóc w tym może także wiedza na temat szans, jakie daje ukończenie elektrotechniki.
Jest to miejsce, w którym można uzyskać kompletną wiedzę w szerokim jej zakresie, a umiejętności nabyte w trakcie nauki pozwalają podjąć satysfakcjonującą pracę, która zostanie wynagrodzona zarobkami oscylującymi powyżej średniej. Osiągnięcie tego celu jest w zasięgu każdego studenta, wymaga jednak dużego skupienia na nauce. Poziom trudności należy uznać za wysoki, głównie za sprawą ilości materiału. Nie każdemu będzie dane ukończyć ten kierunek, ale każdy, kto podejmie wyzwanie i da z siebie 100%, jest w stanie osiągnąć sukces. Zapraszamy na elektrotechnikę.
Michał Pacholski