Inżynieria biomedyczna

Inżynieria biomedyczna
Sport to zdrowie, ale jak ze wszystkim należy pamiętać o zdrowym rozsądku. Sport tak jak i czekolada, może zaszkodzić w nadmiarze, lub gdy nieumiejętnie się za niego zabieramy. Dobrym przykładem będzie amerykański kulturysta Ronnie Coleman, przez wielu uznawany z mistrza wszech czasów tej dyscypliny. W efekcie morderczych treningów Ronnie osiągnął spektakularny sukces, ale też doznał urazów kręgosłupa. Gdyby nie operacje, wymiana stawów, wstawianie endoprotez, Amerykanin prawdopodobnie nie poruszałby się dzisiaj na własnych nogach. Sport to zdrowie, ale należy z nim uważać by nie musieć walczyć o zdrowie jak Ronnie Coleman. Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, absolwenci Inżynierii Biomedycznej z pewnością przyjdą z pomocą. Zapraszamy na studia, które ratują życie. Zapraszamy na Inżynierię Biomedyczną.

Szanse

Inżynierię biomedyczną można studiować zarówno na uczelniach państwowych jak i prywatnych. Znaleźć ją można na większości politechnik w Polsce, a to za sprawą tego, że kierunek ten na całym świecie uznawany jest za przyszłościowy i rozwojowy. IB określana jest mianem wymagającej ze względu na swoją interdyscyplinarność. Połączenie wiedzy z zakresu nauk medycznych i technicznych wpływa na ogrom zakresu materiału, który muszą opanować studenci.

Chcąc w jak najpełniejszy sposób przekazać wiedzę, uczelnie decydują się na łączenie sił. W ten sposób w wielu miejscach inżynieria biomedyczna funkcjonuje jako kierunek międzyuczelniany. Na taką formę dostarczenia wiedzy zdecydowały się między innymi Politechnika Lubelska i Akademia Medyczna w Lublinie. Już niebawem współpracę w tym zakresie rozpocząć ma Politechnika Świętokrzyska i Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Na wszystkich wydziałach w trakcie nauki można dokonać wyboru specjalizacji. W zależności od uczelni wachlarz możliwości będzie się różnił. I tak na przykład Politechnika Śląska na studiach inżynierskich proponuje: informatykę i aparaturę medyczną lub Inżynierię wyrobów medycznych. Dla porównania Politechnika Gdańska oferuje: elektronikę w medycynie, informatykę w medycynie, Chemię w medycynie i fizykę medyczną. Natomiast Politechnika Łódzka ma dla swoich studentów: elektronikę medyczną, tekstronikę oraz inżynierię biomateriałów. Wybór specjalizacji może zadecydować o dalszym rozwoju kariery zawodowej, dlatego warto dobrze przyjrzeć się możliwościom jakie dają uczelnie.

Schody

Inżynieria biomedyczna uznawana jest za kierunek wymagający. Jednak "schody" rozpoczynają się już na poziomie rekrutacji. Nie każdemu, kto marzy o studiach dziennych, dane będzie w nich uczestniczyć, gdyż konkurencja wydaje się być spora - 5 osób na miejsce. Oczywiście różnie kształtuje się to w zależności od uczelni. Na prywatnych łatwiej, na państwowych trudniej. Jednak i to nie jest regułą, bo zainteresowanie tym wydziałem jest zróżnicowane w poszczególnych regionach Polski.

Chcąc pokonać "schody", warto dobrze się przygotować i zawczasu rozpocząć trening… np. mięśni gałek ocznych, które tak ciężko pracują w trakcie nauki. Polecamy także wybrać na maturze wersję rozszerzoną matematyki, co z pewnością zwiększy szanse kandydata. Ponadto znajomość języków obcych i opcjonalnie: informatyka, fizyka, chemia lub biologia.

W uprzywilejowanej sytuacji zwykle znajdują się laureaci i finaliści olimpiad: fizycznej, informatycznej, matematycznej, innowacji technicznych, wiedzy technicznej, wiedzy elektrycznej i elektronicznej. Te orły przelecą nad schodami i zostaną przyjęte z pominięciem postępowania kwalifikacyjnego. Po dostaniu się, czas rozpocząć naukę. Nie powinno być zaskoczeniem, że kierunek ten uznawany jest za ciężki. Ma to przede wszystkim związek z tym, że student musi posiąść wiedzę zarówno techniczną jak i podstawy wiedzy medycznej.

IB realizowany jako kierunek międzyuczelniany na Uniwersytecie Medycznym i Politechnice to nauka pod okiem specjalistów z każdej z tych dziedzin. Nie da się ukryć, że godzin spędzonych na "medyku" będzie zdecydowanie mniej niż na "polibudzie", ale i tak ilość wiedzy, którą trzeba tam posiąść może przyprawić o zawrót głowy.

Już same podstawy anatomii to dla niektórych kilka nieprzespanych nocy, a dodając do tego ok. 120 godzin matematyki można zapomnieć o bogatym życiu towarzyskim. Ponadto automatyka i robotyka, chemia, elektronika, fizyka, informatyka, mechanika, inżynieria materiałowa, elektronika z telekomunikacją, biochemia, podstawy fizjologii, obrazowanie medyczne.

To tylko zarys wiedzy, którą należy opanować. Najwięcej problemów, zwykle sprawia fizyka i matematyka. Szczególnie ta pierwsza potrafi spędzić sen z powiek, ale przy odrobinie zaangażowania i ciężkiej pracy jest do opanowania. Po pokonaniu pierwszych przeszkód, można podejść do kolejnych. Istnieje szansa, że będą one dużo ciekawsze. Wśród nich między innymi: inżynieria tkankowa i genetyczna, inżynieria rehabilitacji ruchowej czy modelowanie struktur i procesów biologicznych. Nie można zapominać o "laborkach", których na tym kierunku jest bardzo dużo. Ich zaletą jest fakt, że w praktyczny sposób przygotowują do wykorzystywania nabywanej wiedzy.

Sukces

Z chwilą podjęcia pracy w zawodzie przychodzi czas na rozwijanie umiejętności praktycznych. Uczelnie obiecują na swoich stronach, że praca na absolwentów IB-u czeka i nie powinno być z nią problemu. Wynika to z tego, że zatrudnienie znajduje się w obrębie udoskonalania produkcji i obsługi sprzętu medycznego oraz urządzeń diagnostycznych. To także wspieranie medycyny w zakresie informatyki i elektroniki.

Pracę można podjąć także w szpitalach, bo jak informuje jedna ze szkół wyższych, wytyczne Unii Europejskiej nakazują udział technika medycznego w każdej poważniejszej operacji. Co ciekawe, uczelnie przekonują również, że tytuł inżyniera biomedycznego daje uprawnienia do prowadzenia negocjacji handlowych. W tym momencie należy przypomnieć, że podstawową umiejętnością jaką trzeba posiąść do wykonywania zawodu przedstawiciela handlowego, są nieprzeciętne zdolności interpersonalne, a studia w tym kierunku mogą być tylko opcjonalnym uatrakcyjnieniem kandydata. Niemniej reprezentant handlowy firmy medycznej może liczyć na wysokie wynagrodzenia często wyższe niż średnia krajowa. Tyle jeśli chodzi o teorie.

Rzeczywistość natomiast wygląda następująco. By zdobyć umiejętności praktyczne należy już w trakcie studiów realizować jak największą ilość praktyk. Dają one szansę na zdobycie doświadczenia, a także zwiększają szanse w trakcie procesu rekrutacji. Pracodawcy szukają osób, które już coś potrafią, dlatego absolwent inżynierii biomedycznej powinien mieć czym się pochwalić. Praktyki przeważnie są darmowe, ale przy odrobinie szczęścia można dostać się na płatny staż lub pracę w branży na stanowisku niewymagającym doświadczenia.

Szukając zatrudnienia nie należy ograniczać się do stanowisk mających w nazwie wyraz "medyczny", odmieniany w dowolny sposób. Dzięki wykorzystaniu zdobytej na studiach wiedzy, inżynier IB-u może być łakomym kąskiem dla pracodawców reprezentujących inne branże, związane między innymi z automatyką i robotyką. Na stosunkowo szybkie zatrudnienie mogą liczyć osoby, które skupią się na informatyce. Tutaj również uniwersalna wiedza z tego zakresu jest bardzo poszukiwana przez pracodawców. Praca inżyniera biomedycznego to przede wszystkim praca naukowa, tak więc kolejną z  możliwych dróg to pozostanie na uczelni i realizowanie się w projektach badawczych.

Inżynieria biomedyczna to kierunek wyjątkowo trudny i wymagający. Przejście przez wszystkie etapy nauczania może przysporzyć nie lada problemów, ale na wytrwałych czeka nagroda w postaci dobrze ugruntowanej, wszechstronnej wiedzy, którą będą mogli wykorzystać w praktyce. Nagroda w postaci satysfakcji i pracy w zawodzie czeka na wszystkich absolwentów, dlatego też jest to kierunek godny polecenia. Zapraszamy na inżynierię biomedyczną.

Michał Pacholski