Młody Technik - luty 2017
Spis treści "Młody Technik" 2/2017
25 AI - Rewolucja Maszyn? TEMAT NUMERU
technika
8 Info zoom
16 Dodaj do obserwowanych
18 Horyzonty mgłą spowite: Smartfony, nowe metamateriały, sztuczny mózg
46 Raport MT: EmDrive działa!
Wiosło zanurzone we Wszechświecie?
56 Nasi idole: Złoty chłopak z Kalifornii NICHOLAS WOODMAN
60 Obywatele w medycynie - hakaton
e-Technologie
62 Ciało online, czyli pod opieką doktora sensora
szkoła
65 Matematyka z ludzką twarzą: Reforma, ach reforma
70 Chemia inna niż w szkole: Komórkowa maszyneria
74 Fizyka bez tajemnic: Od punktu Curie do silnika termomagnetycznego
80 Edukacja przez szachy: Magnus Carlsen obronił tytuł mistrza
85 Koniec i co dalej - Schyłek nauki Czy to kres drogi, czy tylko ślepej uliczki?
88 MT studiuje: Oceanotechnika
90 Na warsztacie: Lekki mobil
94 Klub i szkoła wynalazców
100 Historia wynalazków: Pieniądz elektroniczny
Hobby
106 Z pasji do motoryzacji: Napęd na cztery
112 Kreatywne fotografowanie
116 Akademia audio: Duma Polka
119 Technologia i muzyka: Dźwięk w filmie - część 2
prezentacje
122 MT testuje: Symulator Pociągu 2017 Techland
123 MT testuje: Power bank TL-PBG6700 TP-LINK
inne
6 Listy
55 Quiz momentalny
79 Pomysły genialne
99 Active Reader
124 Prenumerata
126 Sędziwy technik
Długo żyliśmy w przekonaniu, że sztuczna inteligencja to wymysł literatury science fiction, podsycany przez dzieła filmowe z tego gatunku. Utopia, coś na kształt maszyny do przenoszenia się w czasie. Człowiek jest przecież tak niepowtarzalny i jedyny, że nawet najdoskonalsze komputery nigdy nie będą w stanie zagrozić jego pozycji. Za pomocą najbardziej przemyślanych algorytmów nie da się odwzorować najcenniejszych właściwości, jakimi dysponuje nasz mózg z naszą psychiką: zdolnością do myślenia abstrakcyjnego i całą wielką sferą emocji oraz uczuć. Ani się jednak obejrzeliśmy, a doszliśmy do momentu, w którym sztuczna inteligencja nie tylko wdarła się do naszej codzienności, podlegając cały czas dynamicznemu rozwojowi, ale być może będzie w stanie niedługo przejąć nad nią kontrolę. Niekoniecznie jako agresor – po prostu jako technologiczny system na kolejnym etapie rozwoju.